Uwielbiam robiś zakładki do książek!
Są proste, a jednocześnie wdzięczne.
Część już pewnie Wam pokazywałam, ale ponieważ nie pamiętam, którą część, więc w razie czago pokazuję jeszcze raz.
Moje ukochane sówki.
Aniołki
niebieskie róże na popękanym tle.
Pieski zaczęła robić moja sąsiadka Patrycja, gdy jakiś czas temu zaprosiłam ją na wspólne decu. Ponieważ wtedy jeszcze nie była przekonana do tej techniki i chyba jej to wtedy nie wciągnęło, więc ja dokończyłam zakładkę i pokazują ją teraz jako częściowo swoją.
I tyle. Jeszcze mam kilka zakładeczek do pokazania.
Mam za sobą pierwszą szkolną wycieczkę do Warszawy. Całą od początku do końca przygotowałam sama i o dziwo przywiozłam tyle samo dzieci, ile zabrałam :-). Byliśmy w Planetarium, spacerowaliśmy po starówce i odwiedziliśmy najzdrowszego na świecie McDonald'sa. Moim dzieciakom raczej się podobało. Szczególnie to ostatnie :-)
Kocham mój zawód!!!!!
Pozdrawiam Was serdecznie.
ta krowa jest super! resztę serwetek znam, sama z nimi pracuję
OdpowiedzUsuńbardzo ładne a ta z krówką pozytywna na maxa :D
OdpowiedzUsuńWow! Zakochałam się, rewelacyjne zakładki. Krówka i sówki <3, i róże zresztą też. Wszystkie cudne.
OdpowiedzUsuńŚwietne
OdpowiedzUsuńSuper zakładki , ale krowa najlepsza :D ,
OdpowiedzUsuńszkoda ze największą atrakcją był McDonald ale to chyba już nieodłaczny element naszych czasów:(
Pozdrawiam
Wszystkie są świetne, ale krowa bombowa!;))
OdpowiedzUsuńzakładka z krówką rewelacyjna :D
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej wycieczki! :)
Krowa- boska! Buziaki!
OdpowiedzUsuńSówki są najpiękniejsze! :)
OdpowiedzUsuńCudne zakładki, krowa jest odlotowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Zakładki naprawdę piękne, ale i moje serce podbiła mućka :) Jest fenomenalna po prostu :)
OdpowiedzUsuńZdrowy McDonald's? Brzmi interesująco. Zakładki śliczne i zastanawiam się, czy nie wziąć się za nie i nie potraktować ich jako materiał ćwiczebny do decou. Pierwszy krok już zrobiłam - pomalowałam kocią zakładkę na niebiesko i teraz zastanawiam się, po co?
OdpowiedzUsuńTo oksymoron :-)
UsuńTo samo chciałam napisać, ale się powstrzymalam.
UsuńWszystkie zakładki świetne, ale krowa to moja faworytka :D Fajnie, że Twoja praca sprawia Ci tyle przyjemności :)
OdpowiedzUsuńSuperowe, mnie się najbardziej podobają aniołki :)
OdpowiedzUsuńto fajnie, że wycieczka się udała;) pierwsze koty za płoty:)
OdpowiedzUsuńa zakładki są rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńta pierwsze jest superaśna;)
OdpowiedzUsuńta z sówkami jest przeurocza!
OdpowiedzUsuńSuper, że pracujesz w zawodzie, który daje Ci satysfakcję. Oby tak dalej!:)
Zakładka z sówką - the best!!! ;)
OdpowiedzUsuńUrocze... ta z krówką jest świetna :)
OdpowiedzUsuńnajlepsza krowa- zawodowa. Jak wszyscy wrócą z wycieczki cali i zdrowi to znaczy była udana:)
OdpowiedzUsuńwszystkie zakładki są urocze!!! ale "mućka" jest cudna!!
OdpowiedzUsuńCudowne wszystkie:) brawa dla udanej wycieczki!
OdpowiedzUsuńSówkowa naj, naj:)))
OdpowiedzUsuńSówki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńHehe, pierwsza, to po prostu bomba! Co za krowa! :)
OdpowiedzUsuńAaaa! Krówka bombowa! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pracy, Aniu!
Zakładki wszystkie super, ale ta z krową mnie powaliła! Rewelacyjna :) Fajnie, że wycieczka się udała - pewnie miałaś trochę stresu, ale też mnóstwo radości :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń