Na początek melduję, że jest to mój post nr 300!!!!
Gdybym zauważyła wcześniej, to zorganizowałabym jakiegoś cukierka albo coś innego. Pomyślę nad tym jeszcze.
Chciałabym pochwalić się dziś aż trzema wymiankami i prezentem, więc post będzie dłuuugi! Ale zanim do tego chwalipięctwa przejdę, pokażę Wam pokrowczyk na komórkę. Zrobiłam go właśnie z okazji jednej z wymianek.
Powstał on z bordowej cieniowanej włóczki i ozdobiony zastał szydełkowym kwiatkiem.
Tak się prezentuje z moim telefonem
A teraz zoom na kwiatka
Nie wiem jak Wam, ale mi bardzo się podoba ta włóczka. Nie dość, że ma ładny kolor, to jeszcze ładnie układa się w paseczki, jest mięciutka i bardzo przyjemnie mi się szydełkowało.
A teraz przechodzę do głównego tematu posta, czyli do wymianek. Ostrzegam, że będzie dużo zdjęć.
Na początek podsumowanie
Wymianki Wiosennej, której organizatorką była
AngeluS. Moją wymiankową parą była
Romantyczka.
Na początek zdjęcie tego, co przygotowałam ja:
Natomiast do mnie przyfrunął taki oto prezencik
Chwilowo wywiązałam się ze wszystkich wymianek tzw."organizowanych". Ale wzięłam też udział w wymiankach prywatnych.
Pierwszą pochwalę się wymianką z
Wiolą. Przygotowałam dla niej zestaw kolczyków dla jej córeczki - małej księżniczki. Oczywiście dodałam też coś dla mamy :-) Ogólnie mój prezent prezentował się tak:
Natomiast ja dostałam prawdziwe cuda. Wspaniałego szydełkowego wężyka, który zdobi moją lampkę na biurku, oraz ćwierkacza. Oprócz tego słodycze i przydasie.
Gdy mama weszła do mojego pokoju i zabaczyła wężyka na lampce, ćwierkacza na żyrandolu, do tego królika od Olllq na półce i wiele innych cudeniek, które od Was dostałam, to powiedziała, że cofam się w rozwoju. Ale cóż mogę poradzić, że uwielbiam piękne rękodzieło?!
Następna osoba, z którą się wymianiłam jest mistrzem maszyny do szycia. Gdy zobaczyłam jakie wspaniałości przygotowała w ramach wymianki czarno-białej, której byłam organizatorką (jakby ktoś nie wiedział hehe) od razu zapragnęłam takiego prezentu.
Na szczęście
Kasia, bo o niej mowa, zgodziła się na wymiankę. Oto co dla mnie przygotowała:
Szczęka mi opadła, gdy otworzyłam kopertę. Sama sobie tą torbę wybrałam, zażyczyłam sobie kolorki, ale nawet przez chwilę nie wyobraziłam sobie aż tak wspaniałego efektu! Popatrzcie jaką ma piękną, kolorową podszewkę!
W zamian przygotowałam zestaw kolczyków decu.
Na koniec chciałabym się pochwalić się prezentem, który dostałam od
McDulki w ramach zabawy "Jeden za wszystkich trzech". Taką oto maskotkę szydełkową dostałam.
Bardzo chciałabym podziękować dziewczynom za prezenty. Jestem zachwycona. Dziękuję też AngeluS za zorganizowanie wymianki. Dzięki też Wam za to, że dotrwałyście do końca tego posta.
Jutro wybywam na cały weekend na Uczelnię do Gdańska, a w poniedziałek...
...biorę udział w kursie Decoupage!!!!!
Nie mogę się doczekać! Wreszcie się zmobilizowałam. Pierwszą próbę zapisania sie na taki kurs podjęłam pod koniec zeszłego roku, ale wtedy coś mi wypadło i musiałam zrezygnować. Teraz juz zapłaciłam i nie ma odwrotu. Strasznie się cieszę!!
W poniedziałek wieczorem napisze jak było.
Pozdrawiam wszystkich gorąco!