Jeżeli ktoś odpowiedział, że to Bart Simpson, to zgadł.
Barta i minionka ze zdjęć poniżej przygotowałam dla Ewy, a konkretnie dla jej synów w ramach prywatnej wymianki.
Oto minionek jednooki.
Z minionka to jestem dumna jak paw!
W zamian za maskotki dostałam wspaniałe biżutki: komplet z jadeitów składający się z bransoletki i kolczyków
oraz bransoletkę z kociakiem. Obie uwielbiam!!! W ogóle ostatnio mam manię bransoletek.
W paczuszce były jeszcze przydasie do decu, herbatki i słodkość.
Dziękuję serdecznie Ewie za wymiankę i jeszcze raz przepraszam, że wywiązywałam się z niej tak długo.
Wczoraj wybrałam się na spacer do Planetarium, do Centrum Nauki Kopernik. Jechałam nowym metrem po raz pierwszy. Wysiadłam i... oniemiałam. Nie miałam pojęcia, że trafię do tak ślicznego miejsca! Centrum znajduje się nad samą Wisłą, niedaleko pomnik syrenki, widok na stadion! Nie miałam pojęcia, że w stolicy jest takie ładne miejsce.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny!