Tak wyglądają wszystkie trzy razem,
a tak po kolei.
Tak sobie myślę, że może sama sobie taką wyplotę...
Bransoletkę w kolorze szarym zgłaszam do wyzwania cyklicznego u Modrak, gdyż są szare jak poranna mgła i błyszczą się jak kropelki porannej rosy.
Trochę ostatnio zaniedbałam Wasze logi, ale zapewniam, że nadrabię zaległości. Pozdrawiam Was gorąco.
Śliczne!!!
OdpowiedzUsuńZdolne ręce i głowa pomysłów-wychodzą takie ozdoby.Kobiety jak sroki co się błyszczy to chcą mieć.Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne i takie uniwersalne, do wszystkiego będą pasować. Powodzenia na wyzwaniu, trzymam kciuki! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńSą super!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły :)
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńŚwietne - razem i każda z osobna :)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńsuperkowe, treż muszę sie zajać sznurkami
OdpowiedzUsuńWzięło Cię na sznurkowanie :) Super bransoletki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie wykonane, ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajniutkie
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój nowy blog http://mojewyroby.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Super ;):):) wręcz cudowne migotki ;))
OdpowiedzUsuńśliczne błyskotki :)
OdpowiedzUsuńHej !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po wyróżnienie : http://handmadeangelus.blogspot.com/2012/11/302-wyroznienie.html
Pozdrawiam :)
Bransoleki bardzo ładnie się prezentują !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Prześliczne bransoletki :)
OdpowiedzUsuń