piątek, 9 listopada 2012

Shamballe w różnych kolorkach

Na specjalne zamówienia poczyniłam ostatnio mnóstwo bransoletek "schamballa". Wszystkie wykonałam z czarnego sznurka woskowanego i koralików z kryształkami Swarovskiego (oryginalne to one na pewno nie były, ale sprzedawca tak je szumnie nazywał).
Tak wyglądają wszystkie trzy razem,


a tak po kolei.




Tak sobie myślę, że może sama sobie taką wyplotę...
Bransoletkę w kolorze szarym zgłaszam do wyzwania cyklicznego u Modrak, gdyż są szare jak poranna mgła i błyszczą się jak kropelki porannej rosy. 



Trochę ostatnio zaniedbałam Wasze logi, ale zapewniam, że nadrabię zaległości. Pozdrawiam Was gorąco. 

18 komentarzy:

  1. Zdolne ręce i głowa pomysłów-wychodzą takie ozdoby.Kobiety jak sroki co się błyszczy to chcą mieć.Pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne i takie uniwersalne, do wszystkiego będą pasować. Powodzenia na wyzwaniu, trzymam kciuki! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne - razem i każda z osobna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. superkowe, treż muszę sie zajać sznurkami

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzięło Cię na sznurkowanie :) Super bransoletki!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wykonane, ślicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam na mój nowy blog http://mojewyroby.blogspot.com/

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ;):):) wręcz cudowne migotki ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej !
    Zapraszam do siebie po wyróżnienie : http://handmadeangelus.blogspot.com/2012/11/302-wyroznienie.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bransoleki bardzo ładnie się prezentują !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie wszystkim za komentarze. Dają mi one chęć do dalszego tworzenia.