Dziś przedstawiam Wam dwa komplety podkładek pod kubki.
Pierwsze spękane w kształcie serduszek. W sam raz na Walentynki :-)
A drugie z motywem babeczek.
Grypa żołądkowa tak naprawdę puściła mnie dopiero we wtorek. Masakra! Ale przeżyłam.
Odniosłam kolejny sukces dietetyczny, mianowicie tłusty czwartek zjadłam tylko jednego pączka! jestem z siebie dumna!
Pozdrawiam Was serdecznie!
Pierwszy motyw znam i bardzo go lubię, ale babeczki widzę po raz pierwszy, są przesłodkie!
OdpowiedzUsuńAniu wyszły Ci fantastycznie :) Piękne spękania :P Jakiego preparatu używasz?
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładki, zwłaszcza te w kształcie serduszek bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńcudne serducha- uwielbiam takie klimaty, dlatego jestem zachwycona, choć z drugiej strony, to babeczkami tez bym nie pogardziła:)
OdpowiedzUsuńOdlotowe kompleciki :) I nie wiem który bardziej mi się podoba. Chyba jednak serduszka. Gratuluję mało słodkiego tłustego czwartku :)
OdpowiedzUsuńSuper podkładki:) Ale te pierwsze są najładniejsze:)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mi się podobają, ale babeczki idealne do mojej komódki w kuchni:)
OdpowiedzUsuńśliczne!!! fajne spęknia jednoskładniwe jeśłi dobrze się orjentuję :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne podkładeczki :)
OdpowiedzUsuńSerduszka skradły moje serce, a babeczki to już w ogóle! Śliczne i mało kaloryczne :)
OdpowiedzUsuńPodkładki super , gratuluje wytrwałości w gubieniu kg :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe podkładki, jestem pod wrażeniem jeśli chodzi o pączka ja nie dałam rady się powstrzymać :(
OdpowiedzUsuńśliczne podkładeczki Aniu! dobrze, że czujesz się już lepiej i gratuluję wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuńTe z serduszkami mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńTe z serduszkami mają piękne spękania!
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o te z babeczkami... kiedyś robiłam prawie identyczne ;)
sama nie wiem, które mi sie bardziej podobają, ale chyba postawiłabym na babeczki- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe z babeczkami są super słodkie :)
OdpowiedzUsuńPodkładki babeczkowe są świetne:)
OdpowiedzUsuńI jedne i drugie podkładki piękne, ale przez spękania i mazania (przetarcia?) bardziej podobają mi się te serduszkowe.
OdpowiedzUsuń