Obserwatorzy

wtorek, 30 października 2012

Lawendowa skrzyneczka

Dziś pragnę Wam pokazać lawendową skrzyneczkę poczynioną kilka dni temu. Po raz pierwszy wyszły mi względne spękania, co niezwykle mnie cieszy.
A teraz zdjęcia skrzyneczki.
Tak wygląda od góry.


Na tym zdjęciu widać moje spękania trochę nieudaczne.


A tak prezentuje się w środku. Postanowiłam pomalować na biało tylko brzegi, a sam środek pozostawiłam nienaruszony.


A na tym zdjęciu śpiąca Balbinka.


Chciałabym wstępnie powiedzieć, że będzie sklep z rękodziełem w Koszalinie!!!!!!! A ja będę w nim miała swój kącik! W połowie listopada startujemy. Już dziś serdecznie zapraszam do Kaszuba :-)
Pozdrawiam gorąco i dzięki, że do mnie zaglądacie, mimo, że ja ostatnio Was zaniedbuję. Postaram się poprawić.

 UWAGA!
Potrzebuję około 20 różnych sztuk serwetek bożonarodzeniowych na warsztaty. Jakby ktoś miał na zbyciu i chciał sprzedać w jakiejś rozsądnej cenie, to jestem chętna :-) 

niedziela, 28 października 2012

Szydełkowe Towarzystwo Dobrej Zabawy - odsłona III

Witam serdecznie, Dziś z małym opóźnieniem pokażę pracę, która powstała w ramach zabawy pt. "Szydełkowe TDZ". Dziś ma miejsce już trzecia odsłona zabawy. Jedna z uczestniczek -  Qrkoko opuściła nasze skromne grono i jest nas tylko trójka. mimo wszystko jednal dobrze się bawimy :-)
W tym miesiącu zadaniem było wyszydełkowanie serwetki, a autorką zadania była Wiola.
Postanowiłam, iż moja serwetka nie będzie taka tradycyjna i zrobiłam serwetkę - czapeczkę na słoiczek. Jako model posłużył mi słoiczek pysznych grzybków autorstwa mojej mamy.
Tak wygląda leżąca na stole,


a tak na słoiczku.




Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia prac pozostałych uczestniczek zabawy, czyli Wioli i Joanny:). Na pewno również wydziergały cuda. 
Pozdrawiam wszystkich tuzaglądaczy. 

piątek, 26 października 2012

Złote słoneczko...

...taki jest właśnie temat pierwszego wyzwania w Jesiennym Wyzwaniu Cyklicznym u Modrak.



Na to wyzwanie wydziergałam misię w jesiennych kolorach w słonecznej sukieneczce. Jesienne słoneczko nie jest takie całkiem żółte - jest pomarańczowe, z odrobiną czerwieni i żółtości oczywiście. Takie kolorki ma też moja misia.
Od razu chciałam Was przeprosić za niezbyt udane zdjęcia. Wniosek z tego taki, że w nowy aparat trzeba zainwestować :-) Oświetlenie nie było idealne, a nie mogę poczekać do jutra, bo z samego rana kieruję się do Trójmiasta, a wrócę dopiero w niedziele, gdy ogłoszona zostanie już druga część wyzwania.








Moją jesienną misię chciałabym też zgłosić do wyzwania pt. "Jesieni czas" u Wioli.


Komu podoba się moja jesienna misia, może na mnie zagłosować. będzie mi niezmiernie miło :-)
Pozdrawiam Was gorąco i życzę udanego weekendu :-)

czwartek, 25 października 2012

Moja naj... praca

Na wspaniałym blogu Kasi może cie znaleźć super zabawę pt. "Moja naj... praca". Tematem pierwszym jest najmniejsza praca. Powiem szczerze, że miałam tu mały dylemat. Mianowicie małe mogą być zwykłe kolczyki składające się z jednego koralika, których poczyniłam dość sporo. Ale stwierdziłam, że takie kolczyki są za proste i postanowiłam wydziergać najmniejsza zabawkę w całej mojej szydełkowej karierze.
Tak powstał Maciek. 

Ma zaledwie 3cm wzrostu!


Powiem nieskromnie, że jest słodki.


A tak wygląda z boku.


Jak Wam się podoba?
Maćka zgłaszam do wyzwania Szuflady pt. "Mała forma". 




Dziś pragnę się Wam też pochwalić prezentem otrzymanym od Joasi. Oto on (a raczej ona :-) 


Bardzo dziękuję Joasi za prezent! 
Tymczasem pozdrawiam Was gorąco. 

wtorek, 23 października 2012

Różane pudełeczko


Dziś chciałabym pokazać Wam małe różane pudełeczko, które poczyniłam jakiś czas temu.
Tak wygląda z boku,


a tak wygląda od góry.


Pudełeczko idealne jest ns biżuterię albo ine małe drobiazgi.

Pochwalę się Wam też, że mój blog został włączony do Spisu Polskich Blogów Handmade. Bardzo jestem z tego dumna i zadowolona. Swoją drogę autor spisu miał świetny pomysł! Stworzył blog, w którym opisane są wszystkie blogi :-) Polecam, zajrzyjcie tam koniecznie.

W następnym poście pochwalę sie moim najnowszysm wytworem, z którego jestem szalenie dumna oraz wpaniałym prezentem od Joanny.
Pozdrawiam Was gorąco :-)

sobota, 20 października 2012

Biżuteria kwiecista

Dziś pragnę pokazać Wam kolejny komplet biżuterii decoupage. Tym razem motyw kwiecisty.
Tak się prezentuje cały komplet.


Tutaj widać bransoletkę na modelce - mojej siostrze, 



a tutaj kolczyki w całej okazałości. 


Jak Wam się podoba? 
Oj wciąga mnie ten decoupage :-) 

czwartek, 18 października 2012

Muzycznie...

Pokażę Wam dziś serce. Drewniane. Moje ulubione z resztą. Wykorzystałam tutaj piękny papier wyżowy, który dostałam w prezencie od Kasi:)
Tak wygląda z jednej strony, 


A tak z drugiej 


 A z nielicznych ścinków powstały kolczyki o średnicy 4 cm.


Jak Wam się podoba? 

Od Corale-@rt dostałam  wyróżnienie. Jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa i dumna. 


Wyróżnienie to chciałabym przekazać wszystkim moim obserwatorom. Proszę się częstować! 

Bardzo serdecznie dziękuję Wam za to, że do mnie zaglądacie. 
Pozdrawia wszystkich gorąco :-*

środa, 17 października 2012

Podsumowanie wymianki kolczykowej i wrażenia

Witam serdecznie,
Dziś chciałabym pokazać Wam prezenty przygotowane i otrzymane w ramach wymianki kolczykowej u Mysterious Katinki. Moją wymiankową parą była Tynka.
Przygotowałam dla niej taki oto komplecik.


 A tak wyglądała całą moja paczuszka.


Natomiast ja otrzymałam taki oto komplecik.


Bardzo dziękuję organizatorce wymianki i Tynce za śliczny prezent. 

Oprócz tego mam dla Was jeszcze inne wieści. Mianowicie wczoraj prowadziłam SAMA(!!!) lekcję w szkole!!!!! Ale od początku. 
Dla tych co nie wiedzą, to po nieudanych próbach znalezienia pracy po ukończonej geografii (a konkretnie hydrologii) postanowiłam zrobić jeszcze jedne studia - tym razem matematykę ze specjalnością nauczycielską. W sumie to od około 6 - 7 lat uczę dzieciaki matematyki, to może czas zacząć wreszcie robić to zawodowo, a nie dorywczo:-)
Na drugim roku mamy praktyki w szkole w ramach przedmiotu metodyka nauczania matematyki. W ciągu tego semestru będą to praktyki nadzorowane (to znaczy, że w klasie nie jestem sama, ale z siedzącymi pod ścianą kolegami i koleżankami z grupy i panią doktor prowadząca przedmiot). Na drugim semestrze dopiero rzucą nas na głęboką wodę.
I własnie wczoraj po raz pierwszy prowadziłam lekcję w klasie VIc. Lekcję zaliczyłam, więc musiało być nieźle. Powiem Wam, że było to dla mnie przeżycie nie lada. Mimo tego, że w klasie była moja nauczycielka, byli moi znajomi, to byłam tak skupiona na lekcji, że wcale ich nie widziałam. Na szczęście miałam prosty temat - dodawanie i odejmowanie ułamków zwykłych - lekcja powtórzeniowa. Mimo wszystko jednak miałam taki moment, że próbowałam wmówić chłopakowi jakieś bzdury, typu 4x8=24. Ale wybrnęłam z twarzą i z uśmiechem zwaliłam wszystko na nerwy.
Przygotowałam dzieciakom drzewka matematyczne do rozwiązania, co im się chyba podobało - zawsze to lepsze niż codzienne zadania z podręcznika. Postawiłam nawet dwie piątki za pracę na lekcji! Udawałam wyluzowaną, ale ile nerwów się we mnie skumulowało, to tylko ja sama wiem.
Ale powiem Wam, że mimo tego zdenerwowania, czułam się dobrze wśród tych dzieciaków. Chyba nareszcie znalazłam moje powołanie!!!
Pozdrawiam Was serdecznie!

niedziela, 14 października 2012

A u mnie znowu folklorystycznie

Wspominałam Wam jakiś czas temu, że Ania nauczyła mnie nowej techniki decoupage'u, która umożliwia naklejanie czarnych serwetek tak, aby się one nie odbarwiły. Stosując się skrzętnie do jej nauk poczyniłam zakładkę i kolczyki we wzorach folklorystycznych.



Poczyniłam ostatnio dość dużo decu przedmiotów, więc trochę Was nimi pomęczę. 
Pozdrawiam tuzaglądaczy :-) 

piątek, 12 października 2012

Post prezentowo-nagrodowy

Chciałabym pochwalić się Wam dziś paczkami, które niedawno doleciały do mnie i wyleciały ode mnie w zamian. Dziś będzie sporo misiów i trochę innych wytworów. 
Na początek wymianka z Wiolą, a dokładnie jej pierwsza część. 
Głównym elementem paczki były misiaki dla jdla jej uroczych córeczek . 





Powiem nieskromnie, że ten różowy wyszedł mi superaśny. Ma taka sympatyczną mordkę. Jestem z niegi dumna. Oprócz tego poleciały turkusowe kordonki. kolczyki - zegary i oczywiście kawki. 
A ja dostałam cudowne biżutki. Czarno biały komplecik składający się z bransoletki i kolczyków, jest dla mojej siostry, a brązowo-beżowa bransoletka dla mnie. Ale sie cieszę!


Jakiś czas temu nareszcie wysłałam do Żanci nagrodę za wygranie mojego Candy rocznicowego. Tak się składa, że chciałam się jej też odwdzięczyć za wspaniały zestaw do scrapbookungu, który mi przysłała, gdy byłam w potrzebie przed warsztatami w Ustroniu Morskim. 
Oto co znalazło się w paczuszce.
Był tam m.in. miś szydełkowy.




Poza tym było serduszko z motywem róży.


Były też kolczyki, serwetki i słodkości, a cały prezent wyglądał tak.


Dostałam też piękny prezent od Zamornika, za to, że szybko odpowiedziałam na zmieszczony post. Miałam szczęście, że akurat wtedy siedziałam przy komputerze :-) Dodatkowo przyznam się, że była to dla mnie niespodzianka, której w ogóle się nie spodziewałam. Zostawiłam komentarz pod postem i potem już do niego nie wracałam. A tu nagle listonosz przynosi mi takie wspaniałości!
W paczuszce znajdował się sutaszowy wisiorek, patriotyczna broszka i inne cudowności. Bardzo dziękuję Ani za prezent, wszystko jest takie piękne. Dziękuję serdecznie!



Pozdrawiam Was serdecznie i jak zawsze dziękuję za odwiedzinki i Wasze wspaniałe komentarze. 
Pozdrawiam Was serdecznie :-**

poniedziałek, 8 października 2012

Sowie kolczyki

Dawno dawno temu zobaczyłam u Mazmiki piękne sowie kolczyki. W poszukiwaniu takiej serwetki albo grafiki  przeszukałam prawie cały Internet i nic. Serwetka pojawiła się na ułamek sekundy na Facebookowym Przydasiowym Bazarku, ale niestety wykupiono ją do ostatniej sztuki. Potem dostałam linka do zagranicznego sklepu z serwetkami, gdzie można takie sówki kupić, ale stwierdziłam, że 10 euro za serwetkę nie zapłacę. Już miałam sobie takie sowie kolczyki zamówić, gdy do akcji wkroczyła moja koleżanka Karolina i powiedziała, że mi bez problemu takie namaluje. Ucieszyłam się bardzo i niedługo potem dostałam trzy piękne sówki i dwa koty. Na tą chwilę wykorzytane zostały dwie z trzech sówek.



Czyż nie są śliczne?? 
Coś czuję, że na kolczykach sówkowanie się nie skończy. 
Pozdrawiam serdecznie! 

sobota, 6 października 2012

Panna Misia w sukieneczce

Przedstawiam Wam kolejną misiową pannę w sukieneczce. Powstała ona dość dawno, ale jakoś tak nie załapała się na żadnego posta. 



Jak Wam się podoba?
Dziś będzie krótko - nie mam weny. Poza tym mam jeszcze chyba z tysiąc granic do policzenia.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...