Obserwatorzy

piątek, 31 sierpnia 2012

Serducho spotkaniowe

W jednym z ostatnich postów wspomniałam Wam o wspólnym robótkowaniu u Ani (KLIK). Podczas spotkania powstał kocia skrzyneczka i serduszko. Serduszko dziś Wam pokazuję.


Powiem Wam szczerze, że jestem z niego bardzo zadowolona. Zawiśnie w kuchni mojej mamy.
Co do skrzyneczki, to szkoda gadać :-(
Kilka dni temu, w słoneczne popołudnie stwierdziłam, że najlepszym miejscem do decoupagu jest stuprocentowo nasłoneczniony balkon. Usiadłam na kocyku i lakieruję!
Wieczorem, taka dumna z dzieła, chciałam zrobić zdjęcia, a tu nie ma lakieru :-( Odszedł z moimi palcami.
Nie śmiejcie się ze mnie, każdy się uczy na swoich błędach i następnym razem będę wiedziała, że lakieru nie suszy się na słońcu. Dziś mamy kolejne robótkowanie u Ani, więc wezmę skrzyneczkę i będziemy ją ratować. Może się uda...
A czy Wy mieliście kiedyś jakieś robótkowe wpadki takiego typu? Skrobnijcie w komentarzu kilka zdań na ten temat. Jestem niezmiernie ciekawa.
Pozdrawiam gorąco w ten deszczowy dzień.

środa, 29 sierpnia 2012

Ależ to była noc!!!!

W niedzielę odbyło się w Ustroniu Morskim pierwsze spotkanie z cyklu TWÓRCZA NOC Z GWIAZDAMI. Bohaterką wieczoru była Audrey Hepburn. Zabawa była wspaniała, powstały naprawdę piękne rzeczy. Do łóżek położyliśmy się o trzeciej nad ranem.
A teraz trochę dokumentacji fotograficznej. 

 Pracowałyśmy ciężko, papierki fruwały...


...klej magic lał się strumieniami.


a bałagan przy tym był koszmarny.



Zbiorowe zdjęcie prawie wszystkich uczestników spotkania.


A teraz prezentacja efektów mojej pracy. 
Na początek zeszycik. Początkowo miał być ze zdjęciem Audrey Hepburn, ale nie jakoś żadne ze zdjęć mi nie odpowiadało, to wybrałam takie. 



A tak wygląda z tyłu.


Oprócz zeszyciku robiliśmy jeszcze drobiazgi z wykorzystaniem laminatora. Zrobiłam zakładkę.



A ten piękny tekst wykaligrafowała Karolina, o której już nieraz Wam wspominałam.


W podobnej technice powstały też kolczyki na listkach z motywem kotka.


Powiem Wam, że była to jedna z najwspanialszych nocy mojego życia. Bawiłam się świetnie!
Chciałabym w tym miejscu podziękować Natalii, która była pomysłodawczynią i główną organizatorką tego spotkania. Dziękuję też Ani Stor, Karolinie i wszystkim obecnym na tym spotkaniu. Zabawa była wspaniała i już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania, którego bohaterką będzie Marylin Monroe!  


sobota, 25 sierpnia 2012

Szydełkowe Towarzystwo Dobrej Zabawy - odsłona pierwsza

Nadszedł wielki dzień, gdy zaprezentowane zostaną dzieła poczynione w ramach pierwszego tematu z cyklu Szydełkowe Towarzystwo Dobrej Zabawy. Jak wszyscy zapewne wiedzą zabawa zainspirowana została Biżutkowym i Dekupażowym TDZ, którego pomysłodawczynią jest Modrak. Pomyślałam, że jak bawią się biżuteriotwórcy i dekupażyści, to czemu nie szydełkowcy!
W zabawie biorą udział oprócz mnie Qrkoko i Wiola. W naszym gronie była też Joanka (Plecionki Joanki), która niestety porzuciła blogowanie, więc zastąpiła ją imienniczka Joanna:). Ponieważ dołączyła ona do naszego grona niespełna tydzień temu, więc zabawę rozpocznie dopiero od drugiego tematu.
Autorką pierwszego tematu byłam ja. Naszym zadaniem było wydzierganie torby. Jej parametry nie były sprecyzowane i zależały od inwencji autora, jedyne o co prosiłam, to aby była ona niecodzienna i inna niż wszystkie.
A teraz przechodzę do mojej interpretacji.
Zrobiłam torbę - sowę. Gdy zobaczyłam ta ją w Internecie (TU) tak mi się spodobała, że nie mogłam odmówić sobie zrobienia podobnej. Ponieważ za schemat trzeba było zapłacić w dolarach, wiec postanowiłam pokombinować sama.
Na początek widok od przodu.





Tak wygląda po otwarciu. Torba zapinana jest na zatrask. 


A tak wygląda od tyłu


Jak Wam się podoba?
Zapraszam również do obejrzenia prac pozostałych uczestniczek zabawy.
Pozdrawiam

piątek, 24 sierpnia 2012

Ale było fajnie!!!!!!

Zawsze zazdrościłam Małopolankom, że organizują sobie spotkania i tworzą wspólnie przy kawie i cieście. Cieszę się zatem ogromnie, że coś takiego udało się stworzyć również na Pomorzu.
Własnie wczoraj miało miejsce nasze pierwsze, babskie spotkanie robótkowe.  Spotkałyśmy się u Ani w Rosnowie i było tak sympatycznie i fajnie, że z pewnością to powtórzymy.
Oprócz mnie i Ani była jeszcze Karolina (tutaj można spojrzeć na jej dzieła) oraz Ewelina i jej Mama.
Prace, które wczoraj powstały nie są jeszcze zakończone, ale jak tylko będą to zaraz się nimi pochwalę.
A oto dokumentacja fotograficzna z wczorajszej imprezy.

Dzielnie tworzymy. Na  pierwszym planie widać koka Eweliny, w czerwonym fartuszku siedzę ja, obok Karolina, która jako jedyna nie zajmowała się decoupagem tylko sutaszem.



Przezornie założyłam na siebie fartuszek kuchenny, ponieważ zawsze mi coś spadnie, kapnie albo pryśnie. A farby i lakiery ciężko się spierają :-))



Porzuciłam pędzle. Klej najlepiej rozprowadza się palcami :-)


stół w salonie Ani zastawiony był cały preparatami do decu.


Matka - Organizatorka tworzy razem z nami.






Pani Mama zrobiła piękna tacę w stylu retro,
a Ewelina skrzyneczkę dla teściowej, którą ostatecznie zostawiła sobie, tak jej sie podobał efekt końcowy. 


 Na zakończenie spotkania zdjęcie naszej trójki.


Spotkanie było wspaniałe. Świetnie się bawiłam i spędziłam czas wśród wspaniałych ludzi. Oprócz tego bardzo wiele się nauczyłam i zdobyłam nowe doświadczenia związane z decoupage'em.

Dziękuję serdecznie Ani za to, że przekazała mi tyle wiedzy! Dzieki serdecznie i czekam z niecierpliwością na kolejne spotkanie.



środa, 22 sierpnia 2012

Nowe wyzwania i wymianka

Poczyniłam coś zupełnie nowego, czego jeszcze u mnie nie widzieliście. A to wszystko za sprawą Dudqi! Otóż poprosiła mnie ona o wykonanie poszewki na poduszkę. Zgodziłam się, wydziergałam i teraz się chwalę. Poniższe zdjęcia podusi są autorstwa samej obdarowanej, ponieważ poszewka przeznaczona jest na podusię o wymiarach 45 na 45 cm, a ja żadnej tak dużej na stanie nie miałam.
Tak wygląda z przodu,


a tak z tyłu,

a tak na fotelu w domu nowej właścicielki.


Powiem Wam, że mimo tego, iż nie wyszła mi ona w 100% prosto, to jestem z niej piekielnie dumna.
Oprócz poszewki do Dudqi pofrunął jeszcze kotek rudzielec.



A teraz pochwalę się cudownościami, jakie dostałam w zamian ta powyższe wytwory. 






Jestem zachwycona wymianką i pragnę serdecznie podziękować Dudce. Prezenty, jakie dostałam są zachwycające. Ale oprócz nich dostałam też bodziec do zrobienia czegoś nowego oprócz misiów, kotów i biżuterii.
Bardzo serdecznie dziękuję!

Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję, że ze mną jesteście.

wtorek, 21 sierpnia 2012

Świat spineczek do włosów

Poczyniłam jakiś czas temu spineczki do włosów różniste.






Jak Wam się podobają?? 

Dziś będzie krótko. Nie czuję się dziś najlepiej. 
Pozdrawiam Was gorąco. 


niedziela, 19 sierpnia 2012

Biżutkowe TDZ - odsłona kolejna

Dziś kolejna, odrobine spóżniona odsłona Biżutkowego TDZ. Autorem zestawu startowego jest M(aniek). Królują tym razem kolory niebieskie, granatowe i czarne.
Zestaw startowy wyglądał tak:


A oto co z niego powstało.



Częścią obowiązkową było wykonanie ozdoby do włosów. Wykonałam więc kwiatuszkową gumeczkę z wiszącymi serduszkami.





Oprócz tego powstała bransoletka shamballa...



... oraz kolczyki




Z całego zestawu pozostało tyle.



Serdecznie zapraszam do odwiedzenia blogów pozostałych uczestników zabawy czyli Matki Organizatorki  - Modrak, autorki zestawu M(ańka) oraz Agusi

Pozdrawiam wszystkich serdecznie ze słonecznego i gorącego Koszalina. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...