Obserwatorzy

piątek, 30 stycznia 2015

Kolejne zakładeczki

Witam Was serdecznie.
Dziś chciałabym pokazać Wam kolejne zakładeczki, które niedawno poczyniłam.
Pierwszy to misiak, a drugi króliczek.







Jak Wam się podobają?

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu!


środa, 28 stycznia 2015

Kocie zakładeczki

witam serdecznie,
Poczyniłam ostatnio zakładeczki. Na począek chwalę się kocimi.





Jak Wam się podobają?

Ostatnie dni na zapisanie się do zimowej wymianki. Serdecznie zapraszam.



Pozdrawiam Was serdecznie!


wtorek, 27 stycznia 2015

Pracowity weekend

Witam Was serdecznie.
Mam za sobą twórczy i pracowity weekend, a właściwie trzy dni, gdyż piątkowe popołudnie również spędziłam twórczo.
Teraz będę się Wam chwalić po kolei.
Piątkowe popołudnie spędziłam na 9 piętrze u Gosi. Ozdobiłam tam mój dietetyczny przepiśnik. Zapisuję w nim najciekawsze przepisy podpatrzone w Internecie.


Nie jest to może mistrzostwo scrapbookingu, ale mi się podoba. Zależało mi, żeby był płaski, aby wypukłe ozdoby nie przeszkadzały mi w pisaniu. 
Bardzo dziękuję Gosi i Ani za udostępnienie większości materiałów. 

Sobotę i niedzielę spędziłam u Kamiki w Cewlinie w krainie Trzech Kurek. Oj co tam się działo!!!! 
W sobotę powstała osiemdziesięciocentymetrowa króliczka i część małej tildy. Tworzyłyśmy do 3 nad ranem!!!! W niedzielę rano bawiłyśmy się filcem, a po południu skończyłam małą tildę. Oto relacja fotograficzna. 
Na pierwszych dwóch zdjęciach szyję króliczkę.

(fot. Trzy Kurki)

(fot. Trzy Kurki)

Tak wyglądała ufilcowana bransoletka, 

(fot. Trzy Kurki)

komórczak z serduszkiem 

(fot. Trzy Kurki)

i piórniczek. 

 Ponizej tała gromadka tówrców i ja ze wszystkimi moimi dziełami.

(fot. Trzy Kurki)

(fot. Trzy Kurki)


W międzyczasie poszkliwiłam talerz w listki, który ulepiłam z gliny jeszcze latem. Efekt pokażę około Wielkanocy, gdy wrócę do domu.

Było wspamiale!!!! 

Dziękuję Gosi i Kamili za wspaniałe twórcze dni. 
Nie mogę się doczekać kolejnych! 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzionych. 


czwartek, 22 stycznia 2015

Maleństwo w turkusach

Witam Was!
Przedstawiam Wam dziś maleństwo w turkusikach.
jak Wam się podoba?




Nieskromnie powiem, że jest to jeden z moich ulubieńców. 

Przede mną pracowity weekend. Trochę scrapbookingu, szycia i filcowania. Na pewno zdam relację. Uwielbiam rękodzieło w gronie przyjaciół! 

Pozdrawiam Was serdecznie!




środa, 21 stycznia 2015

Wieszaki

Dziś pragnę pokazać Wam dwa wieszaki, które powstały już jakiś czas temu.
Pierwszy lawendowy, mały.




Drugi różany. Znacznie większy od poprzedniego.





i co myślicie? 

Ciesze się pierwszym tygodniem ferii zimowych w domu. 
W poniedziałek wracam do Wołomina i będę robić!!!! Mam dużo rozgrzebanego decu, które woła, aby je skończyć. Nie moge się doczekać. 

Pozdrawiam Was gorąco! 



poniedziałek, 19 stycznia 2015

Pasiasty króliczek

Dziś króliczka przedstawiam!





Znowu mam wolne.
przyjechałam do domu na tydzień i się obijam!

Przypominam o wymiance!


Pozdrawiam Was serdecznie!


sobota, 17 stycznia 2015

Słoiczkowo

Witajcie moje drogie!
Po krótkiej przerwie powracam z dwoma słoiczkami po kawie.

Pierwszy ozdobiłam moimi ulubionymi makami. Spękania mi nie wyszły, więc słoiczek jest mój. Bo na sprzedaż się nie nadaje :-(






Kolejny - owocowy. 






Jak Wam się podobają? 

A teraz trochę refleksji... 
niedawno kupiłam sobie parowar. Postanowiłam zmienić trochę moje przyzwyczajenia żywieniowe, a przy okazji zrzucić trochę nadwagi. Stwierdzam, że był to najlepszy zakup, jakiego dokonałam! Wrzucam mięsko, warzywka do parowaru i po 20 minutach mam wielki obiad. I do tego mało zmywania! Jestem bardzo zadowolona! 
Do tego już prawie 3 kg mniej! 

Pozdrawiam Was serdecznie. 




poniedziałek, 12 stycznia 2015

Kolejne świeczniki

Dziś pragnę Wam pokazać kolejne dwa decu świeczniki.

Pierwszy jest lawendowy. Kiedyś już chwaliłam się podobnym.





A teraz makowy. 





Jak Wam się podobają?

Co do moich bezsennych nocy, to nie są one takie dokładnie bezsenne. Mam dni, szczególnie zimą, że wieczorem, około 19 jestem już kompletnie nie do życia. Próbuję się wtedy przemęczyć do 21-22, aby potem tak rano nie wstawać, ale nie zawsze mi się to udaje. Stwierdzam wtedy, że po co się męczyć i zasypiać na siedząco, jak można iść spać! I potem takie są skutki, że około 4 - 5 czasem wcześniej, ja już jestem rześka i gotowa do kolejnego dnia :-)

Cieszę się, że do mnie zaglądacie i tak chętnie komentujecie moje posty i że martwicie się o mnie.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających. Życzę udanego poniedziałku i całego tygodnia.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...