Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Obserwatorzy
środa, 1 kwietnia 2015
Kolorowe sówki po raz kolejny
Pierwsza różowa. Powstała z melanżowej włóczki Himalaya. Uwielbiam ją właśnie za kolory.
Druga powstała z dokładnie tej samej włóczki tylko w tyrkusach i niebieskościach.
Jadę dziś w nocy do domu!!!! Ale się cieszę! Koszalinku nadchodzę!
Pozdrawiam Was gorąco i do zobaczenia niebawem ;-)
sówki piękne jak zawsze! no i wszędzie dobrze ale w domciu najlepiej;)
OdpowiedzUsuńPiekne sowki :)
OdpowiedzUsuńSówka śliczna, fajna ta melanżowa włoczka w odpowiednim miejscu zmienia się kolor ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńprześliczne- jak zawsze!
OdpowiedzUsuńlubię Twoje sówki;)
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki :-) Różowa jest najpiękniejsza :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Sówki śliczne, co jedna to piękniejsza. Dobrej drogi do domu, wracaj do nas po świętach! Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńUrocze jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńTa różowa mi się bardziej podoba:)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie te sówki:) Spokojnej podróży.
OdpowiedzUsuńSówki .przeurocze, udanej podróży Ci życzę
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje sówki Aniu :) piękne są! miłego pobytu w domku!
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńUrocze sówki!
OdpowiedzUsuńTeż taką mam :)).
uwielbiam je
OdpowiedzUsuńSówki jak zawsze zarąbiste! Nie ma jak w domu - odpocznij porządnie -szkoła potrafi dać w kość! Pozdrów morze!
OdpowiedzUsuńTa pierwsza taka fajnie wiosenna i wesoła:)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione sóweczki :)
OdpowiedzUsuńjakie świetne sowy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam