Poczyniłam lawendowe serduszka o wymiarach 15 na 15 cm. Oczywiście przecieki obowiązkowe :-)
A tak wygląda drugie.
Jak Wam się podobają?
Pozdrawiam Was gorąco i życzę udanego weekendu.
Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne, szczególnie to pierwsze. Uwielbiam lawendę :)
OdpowiedzUsuńcudne serduszko:)
OdpowiedzUsuńLawenda, przecierki, przepięknie.
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńUrocze te serca.
OdpowiedzUsuńŚwietne serduszka, Aniu :) Lawenda to jednak niezmiennie klasyka! :)
OdpowiedzUsuńZauroczyly mnie Twoje serduszka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUrocze.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńObydwa są wspaniałe. Przetarcia wyglądają rewelacyjnie a motyw lawendy idealnie do niech pasuje. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwietne przetarcia :)
OdpowiedzUsuńSerduszka kocham w każdej postaci.....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńTwoje prace zadziwiają mnie za każdym razem ilekroć tu wchodzę! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka! Bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Jak zawsze cudne:)
OdpowiedzUsuńUrocze, kocham lawendę i już;-)
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne serca :)
OdpowiedzUsuńsuper prace
OdpowiedzUsuń