Oto pierwszy w warkoczykach
A drugi w kiteczkach.
Jak Wam się podobają?
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Wasze komentarze.
Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Sliczne te twoje aniolki Aniu :)
OdpowiedzUsuńZakochalam sie w nich :)
Pozdrawiam..
wow!!!!
OdpowiedzUsuńoba śliczne !!!!!
mega, mega czaderskie!!!!!!
OdpowiedzUsuńCoś nowego:) Bardzo ładne, fajne mają te włoski.
OdpowiedzUsuńCudne aniołki! Świetne mają te fryzurki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo!
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki :)
OdpowiedzUsuńjakie słodkie!
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny aniołek :)
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne !!!
OdpowiedzUsuńUrocze! To bielenie woskiem daje świetny efekt! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne!!
OdpowiedzUsuńheh, ale się rozkręciłaś :) dopiero co zaczynałaś zabawę z szydełkiem, a tu już tyle nowych rzeczy!
OdpowiedzUsuńwidzę, że to jakaś zupełnie nowa odsłona aniołków, ale bardzo sympatycznie wyglądaja- pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczne są :-) Czy będą razem z Tobą na Jarmarku Jamneńskim w najbliższą niedzielę?
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki - szczególnie spodobał mi się ten z kucykami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Bardzo fajnie aniołeczki wyszły i mają super fryzurki:)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie i takie urocze:)
OdpowiedzUsuńpiekne :) slodziaki woskiem malowane :)
OdpowiedzUsuńWow! Fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu:)
Piękny aniołek. Wypróbowałaś nowej techniki bielenie woskiem. Dostałam w tym roku jajko bielone woskiem takie drewniane, ale sama tego nigdy nie robiłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń