Przedstawiam szydełkowe ocieplacze na kubek!
Ocieplacze powstały na specjalne życzenie Agnieszki. Urządziłyśmy sobie prywatną wymiankę. Prezentem od Agnieszki pochwalę się, gdy tylko dojdzie.
Zdjęcia poiższe wykonane zostały również przez Agnieszkę, ponieważ mądra ja wydziergałam ocieplacze, włożyłam do koperty i posłałam do nowej właścicielki. A o zdjęciach zapomniałam kompletnie.
A teraz chwalę się szydełkowymi ocieplaczami na kubeczki:
Kurcze, ale fajowo musi się pić z takiego kubeczka.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego weekendu!
Na pewno kawka dłużej jest ciepła :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie zielonego z różem :)
Zapraszam na polowanie :)
Karolina
śliczne! :)
OdpowiedzUsuńOch jak slicznie i wiosennie:)Serdecznie pozdrawiam i ślę słoneczne uściski:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne ocieplinki :) A kolorki faktycznie pięknie dobrane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Są przeurocze... i takie radosne:DDD
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, pije się fajowo :D
OdpowiedzUsuń(paczuszkę wysłałam w piątek, trzymam kciuki za pocztę polską)
ależ trawnik wiosenny na tym kubku! tylko patrzeć jak jakaś dżdżownica z pod kwiatka wylezie :D
OdpowiedzUsuńI czego to jeszcze ludzie nie wymysla?A moze ocieplacz na talerz?Obiad bedzie dluzej cieply.Wybacz,ale to bezuzyteczne pierdoly.
OdpowiedzUsuńKubeczek to musi być naprawdę zadowolony z takiego ślicznego ubranka:)
OdpowiedzUsuń