Dziś kolejny kiermaszkowy miś.
Tym razem beżowy.
Pochwalę się Wam też moja pierwszą szydełkową bombką! Podpatrzyłam ją w Internecie i nie mogłam się oprzeć.
Jutro nareszcie wracam do pracy! Koniec tego leżenia i obijania się.
Mam jeszcze pytanie.
Czy macie czasem tak, że chcecie sobie coś kupić, a nie wiecie co? Szukam dziś i szukam i jakoś nic nie chce mi wpaść w oko :-)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Cudny miś! Mikołajkowa bombka urocza. Pięknie będzie się prezentować na choince :-)
OdpowiedzUsuńI miś i bombka cudne :))
OdpowiedzUsuńJa tam zawsze wiem, co bym sobie mogła kupić ;) Świetny misio!
OdpowiedzUsuńpiękny, słodziak taki
OdpowiedzUsuńSuper ten twój miś, perfekcja w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny misio i w jakiej pięknej czapeczce :)
OdpowiedzUsuńAniu przecudny misio, jęli masz ochotę to dołącz go do zabawy kwiatowej, wszak ma ubranko w kolorze gwiazdki betlejemskiej:)
OdpowiedzUsuńKolejny słodziak, śliczny wyszedł. Bombka bardzo fajna. Miłego wieczorku
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemu z zakupem czegoś dla siebie, bo mam dłuuugą listę zachcianek i potrzeb, którą stale na bieżąco uzupełniam.
OdpowiedzUsuńFajny słodziutki misiaczek, ale bombka to mnie powaliła na kolana. Świetna.
OdpowiedzUsuńŚwietny miś :). JA zawsze mam tak jak idę na zakupy, ze niewiem co chce chociasz wiem :P
OdpowiedzUsuńBombkowy debiut bardzo udany, a miś równie sympatyczny, jak poprzedni.
OdpowiedzUsuńTak Aniu, też tak czasem mam, że coś bym chciała sobie kupić, ale nie wiem co i snuję się wtedy od sklepu do sklepu, by w którymś wreszcie wypatrzeć to coś i oczywiście kupić, tyle że po takich zakupach często okazuje się, że to co kupiłam nie do końca spełnia moje oczekiwania.
Cudne prace :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam i najczęściej jak mam pieniążka to nic sobie nie znajdę, a jak nie mam to wszystko patrzy na mnie i mówi "kup mnie" :D
Aniu i miś i bombka bombowe. Zaraz lecę do pasmanterii po styropianową bazę żeby takiego Mikołajka dziergnąć sobie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa bez bazy robiłam.
OdpowiedzUsuńMisiulek super:) A pomysł na bombkę bardzo mi się podoba:) Ja mam zeszyt z materialnymi marzeniami;) Z prezentami dla siebie nie mam więc problemu bo zeszyt ciągle jest zapisany;)
OdpowiedzUsuńMisiulek super:) A pomysł na bombkę bardzo mi się podoba:) Ja mam zeszyt z materialnymi marzeniami;) Z prezentami dla siebie nie mam więc problemu bo zeszyt ciągle jest zapisany;)
OdpowiedzUsuńświetny mikołajek :)
OdpowiedzUsuńKolejne przesłodkie prace! Czasami mam problem z prezentami, często podpytuję co sprawiłoby komuś najwięcej frajdy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSłodziak ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam takiej bombki, bardzo fajna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam takiej bombki, bardzo fajna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne mikusie
OdpowiedzUsuńŚliczny miś i bombka fajniutka:)) ja zawsze wiem co mogę sobie kupić, tylko trudno mi wybrać z moich potrzeb;)
OdpowiedzUsuń