Różowiutka ośmiorniczka

Witajcie,
Choróbsko mnie dopadło i zdycham. Wszystko mnie boli, łykam tonę leków i gdyby nie wymianki, w których biorę udział, to pewnie w ogóle bym szydła do ręki nie wzięła.
Mimo wszystko jednak dzisiejszy post będzie różowy i optymistyczny.
Na początek pragnę pokazać Wam ośmiorniczkę, którą zrobiłam jako nagrodę pocieszenia w moim Candy. Ośmiorniczka pofrunęła do Rudego Kota.
Oto ona:

Zrobiłam ją trochę inaczej niż poprzednie. Jest znacznie mniejsza, ma bardziej okrągłą główkę i bardziej pofalowane nóżki. Mam nadzieję, że będzie się podobała odbiorcy. 

Teraz pragnę pochwalić się czymś równie różowym jak ośmiornica. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć prezent wymiankowy od Magdy z Miejsca Sympatycznych Klimatów.Dostałam od niej wspaniałą podstawkę pod świecę oraz oczywiście decoupagową świecę w różyczki. Magda jest mistrzynią pakowania prezentów, więc  prezencik był oczywiście wspaniale i profesjonalnie zapakowany, co również jest widoczne na zdjęciu. 

W zamian za ten cudowny prezent Magda zażyczyła sobie diabełka-przystojniaka, którego już Wam kiedyś pokazywałam. Dla przypomnienia możecie go zabaczyć TU.

Bardzo serdecznie dziękuję Magdzie za tak wspaniały prezent wymiankowy! Niech diabełek strzeże pilnie mężowego komputera :-)

To by było na tyle.
Do zobaczenia w następnym poście :-)