Już się nareszcie czuję dobrze To na pewno Wasze cieplutkie słowa i komentarze przyspieszyły moją rekonwalescencję. Powiem Wam, że najbardziej się cieszę, że opuścił mnie ten straszny kaszel, bo po kilku dniach ciągłego i nieustannego kasłania bolał mnie każdy mięsień brzucha, gardło i głowa. Masakra. Ale już nie biadolę, tylko pokazuję kolejnego misia w czapce Mikołaja Świętego.
Przez tą zimę w prawie każdym kącie mojego domu jest ciemno. Teraz kiedy choruję, to chociaż rano mogę uchwycić kilka promieni słońca, aby pstryknąć ładne zdjęcia. Ale w normalnych warunkach wychodzę z domu, gdy jest całkiem ciemno, a wracam, gdy jest półmrok. Postanowiłam więc zrobić zdjęcia na parapecie. Stąd niezbyt udane tło za misiem tj. plastikowa framuga i dwa świeczniki, aby ja trochę zasłonić.
Nieskromnie powiem, że miś ten ma jeden z ładniejszych pyszczków, jakie udało mi się zrobić.
To tyle na dziś.
Już jutro zaczyna się ostatnia prosta przed świętami. Uwielbiam ten czas - wtedy wszystko się świeci, wszędzie słychać świąteczne piosenki. najbardziej jednak lubię zakupy i pieczenie!!!!!
W ogóle kocham Święta! I kocham je nawet jak ktoś mi mówi, że są komercyjne, że na pokaz, że zastaw się, a postaw się itp.
I tak je uwielbiam!
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego tygodnia.
Słodki misiaczek :-)
OdpowiedzUsuńTen nawet ładniejszy od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńI znowu świetny ! :)
OdpowiedzUsuńGenialny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
taki mikołaj to dopiero słodziak :D super
OdpowiedzUsuńŚliczny ten misio :). Ciesze się,że już czujesz się lepiej-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szydełkowe misie :) Bardzo ładnie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cieszę się, że zdrówko wraca :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczny miś śliczny.
Wszystkiego dobrego życzę z okazji świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam cieplutko
Oczy się cieszą :) oglądając takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńFajniutki misiak:)I dobrze Aniu,że już jesteś zdrowa:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńslodziutki maluszek :)))
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo fajniusi misiaczek :)
OdpowiedzUsuńjejuniuuuuu! Przesłodki miś przecudniej urody! :):):):)
OdpowiedzUsuńA co do Świąt i tego nastroju to... chorujemy na to samo ;):D. Ja nawet nie muszę robić zakupów, wystarczy, że wchodzę do sklepu i widzę te dekoracje, bombki i światełka... a do tego jeszcze te piosenki... No i obowiązkowo "Driving home for Christmas" w słuchawkach mojego telefonu :D
:)
OdpowiedzUsuń