Mam już dość :-(
Nie mniej jednak w weekend miniony poczyniłam misiaka, który wybiera się na randkę.
Serducho trzyma nawet.
Pozdrawiam Was gorąco!
Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super miś :) Też kiedyś muszę spróbować zrobić jakąś zabaweczkę dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńA za sesją jeszcze kiedyś zatęsknisz ;) Pozdrawiam Ania
Nie dość, że przystojniacha to jeszcze jaki elegant:) To będzie udana randka:)
OdpowiedzUsuńśliczny misiolek! Jak każdy, którego wydziergasz :)
OdpowiedzUsuńAniu Mis jest słodki...oczarowała mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i posyłam moc uścisków w ten słoneczny czas!
Peninia*
♥♥♥
Taki uroczy że aż chce się go przytulić
OdpowiedzUsuńśliczny weekendowy:)
OdpowiedzUsuńPani misiowa z którą się spotka, na pewno ucieszy się z tak przystojnego misiaka! :)
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczny miś :)
OdpowiedzUsuńSuper misiek:) na ostatnim zdjęciu wygląda jakby pękał z dumy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten misiek, ale mnie rozwalił jego wyraz pyszczka na zdjęciu ze zbliżeniem, normalnie jak typowy amant! :D Albo mi się tylko wydaje... ;p
OdpowiedzUsuńElegancik!
OdpowiedzUsuńMisiaczek cudowny :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki. Udanej randki misiek ;)
OdpowiedzUsuńtwoje miśki zawsze są słodkie...
OdpowiedzUsuń