Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Ale ładne! Też bym się za podkładki wzięła, ale lakier odporny na wysokie temperatury podobno bardzo śmierdzi i trudno pozbyć się zapachu z mieszkania.
bardzo bardzo sie mi podobaja. szcegolne te czerwone!
OdpowiedzUsuńAniu podkładki są super;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńCzerwone, bo czerwone (jedyny słuszny kolor :) )a kawowe, bo kocham kawę.
Pozdrawiam serdecznie :))
Bardzo fajne
OdpowiedzUsuńPodkładki super :)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńO jakie cudne podkładki poczyniłaś:)) pierwsze są niesamowite!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne- oba komplety mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńpiękne :) widzę że ostro działasz przez wakacje ;)
OdpowiedzUsuńśliczne! okrągłe wyszły rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuńTe czerwone wprowadzają mocne klimaty - ale bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńWzór na tych pierwszych podkładkach od razu wpadł mi w oko ;) Piękne!
OdpowiedzUsuńJakie piekne!!! Zupełnie różne, a ja nie wiem które bardziej mi się podobają;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
WOW!!! Pierwsze podkładki są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńAle ładne! Też bym się za podkładki wzięła, ale lakier odporny na wysokie temperatury podobno bardzo śmierdzi i trudno pozbyć się zapachu z mieszkania.
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładki i każda wersja ma w sobie ten inny urok :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne podkładki! Kolorowe bardzo wesołe, a te kawowe eleganckie :) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTe kawowe są w sam raz jak dla mnie :D bosssskie :D
OdpowiedzUsuń