Zrobiłam myszkę na wymiankę. Podobną do tej poprzedniej, ale turkusową. Powiem szczerze, że ta nawet bardziej mi się podoba. Poza tym ta umie stać, a tamta nie.
Oto fotki mojej myszowatej:
Ostatnio mało szydełkuję.
Muszę nadrobić zaległości...
Pozdrawiam wszystkich :)
Śliczna sympatyczna myszunia :) Urocza maskotka :)
OdpowiedzUsuńOch jaka słodziutka;)
OdpowiedzUsuńJa też nadrabiam zaległości...bo trochę mi się ich nazbierało.Wszystkiego dobrego życzę:) Pozdrawiam!
Wspaniała.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale slodka :*
OdpowiedzUsuńAle fajna mysia:)
OdpowiedzUsuńśliczna i mój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńśliczna myszka
OdpowiedzUsuńale ma slodki pychol i te kolorki takie zywe :)
OdpowiedzUsuń