Z okazji tej wymianki powstała żaba.
Powiem szczerze, że już dawno miałam ochotę wydziergać żabę, ale jakoś tak nigdy nie było okazji. A teraz się natrafiła. Oto moja księżniczka żabcia:
A tutaj zdjęcie całego zestawu, który pofrunął do Mereo.
Natomiast dla mnie prezent przygotowała Michalina.
Paczuszka od niej była nie tylko wspaniała w środku ale również na zewnątrz:
W paczuszc znalazłam filcowy breloczek, ręcznie zrobione kartki, aniołkową świeczkę, aniołka, doniczkę z kwiatkami i herbatki. Poza tym była tam garść szczęścia tj. nasionko, z którego wyrośnie czterolistna koniczynka na szczęście 9pochwale się jak już urośnie).
Jak zawsze w poście podsumowującym wymiankę, pragnę podziękować serdecznie organizatorom tj. McDulce, oraz Michalinie za wspaniały prezent.
Cudna wymianka, żałuję, że ją przegapiłam.
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty przygotowałaś, moim faworytem są kolczyki decu :)
Pozdrawiam cieplutko.
ta żabka jest słodka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Urocza żabcia :) Teraz trzeba znaleźć księcia, żeby ją pocałował!
OdpowiedzUsuńAniu - żaba jest po prostu świetna! A wszystkie prezenty fajne :)
OdpowiedzUsuńBoska jest ta żaba!
OdpowiedzUsuńPocałuj żabkę w łapkę :-* a moze zamieni się w księcia? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńw sumie chciałam napiać to samo co inni:):) świetna żaba:)
OdpowiedzUsuńFajna żabcia i jaka radosna:)Pozdrawiam Aniu serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na wymiankę walentynkową u mnie :)
http://angels-embroidery.bloog.pl/
Żabcia przesłodka! ;o)
OdpowiedzUsuńżaby nikt i nic nie przebije!
OdpowiedzUsuńjaka urocza ;)
OdpowiedzUsuń