Dziś przedstawiam Wam moją kolejną półmetrową anielicę. Tym razem z motywem słonecznikowym
Oto jak wygląda:
Jak Wam się podoba? Zdjęcia są nie bardzo udane ze względu na to, że w pomieszczeniu, w którym było robione, oświetlenie było do bani.
NARESZCIE JESTEM PO SESJI!!!!
Powiem Wam, że była to najdłuższa sesja w moim życiu (a studiuję już blisko 10 lat). Masakra. Ale na szczęście już po bólu. Wynik końcowy 4,29 - niestety na stypendium nie starczy...
Ale i tak się cieszę.
Pozdrawiam Was gorąco i życze udanej niedzieli.
Aniołek piękny, słoneczny, aż tęskno za cieplejszą pogodą
OdpowiedzUsuńWynik po sesji ekstra - jest się czym chwalić :)
pozdrawiam
Anioł cudny!
OdpowiedzUsuńTwoje aniołki są takie radosne! :)
OdpowiedzUsuńAnioł piekny, kojarzy się z latem, bardzo radosny!
OdpowiedzUsuńBardzo wakacyjny :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Takie pozytywny i wiosenny, a może bardziej letni, bo słoneczniki aż tak szybko nie wykwitają:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanej sesji - nie ważne, jak długa - ważne, że już za Tobą :)
OdpowiedzUsuńI dziękuję za odwiedziny u mnie.
Anioł - fantastyczny :)
Słonecznikowy anioł jest uroczy i gratulacje Aniu!!!:)
OdpowiedzUsuńto ja gratuluję wytrwałości w tym studiowaniu, bo doczytałam, że to chyba już z doktorantem czy jak?:)
OdpowiedzUsuń