Zamiast tradycyjnego fotografowania kolczyków w domu na tablicy korkowej czy wiklinowych podkładkach, postanowiłam wykorzystać ostatnie promienie słońca i wyszłam na podwórko. Oto co mi z tego wyszło:
Szkoda, że lato już powoli odchodzi...
Trzymajcie za mnie kciuki zaraz jadę na poprawkę z hydrometrii. Masakra :(
Zdjecia fajne,chyba fajniejsze niz te co robilas dotychczas. A kolczyki najbardziej podobaja mi sie te ostatnie z kuleczek :)
OdpowiedzUsuńjakie piekne kolorki :*
OdpowiedzUsuńcudenka :*
Och jakie sliczne kolczyki:)Piękna sesja zdjęciowa Aniu:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńśliczne są!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się twoja sesja!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się te kwiatki prezentują w naturze:) Koralikowce oczywiście też. Trzymam kciuki i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI jak egzamin? Mam nadzieję że tak samo pięknie z nim poszło jak idzie z kolczykami :)
OdpowiedzUsuńśliczne!!! te kolorki! i bardzo fajne foteczki :)) szał! :*:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :*:)
Jak dla mnie to lato odchodzi stanowczo zbyt pośpiesznie ;) Fajnie je zatrzymałaś tymi kwiatkowymi kolczykami na gałązkach :)
OdpowiedzUsuńSwiatlo dzienne jest duzo lepsze do robienia zdjec niz domowe czy lampa. A kolczyki wyszly przepieknie, ale to chyba nie zasluga swiatla, ale zdolnych raczek.....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSa super !! Podobaja mi sie ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze i trzecie to CUDO! :)
OdpowiedzUsuńSesja świetna. Kolczyki sliczne- szczególnie te kwiatuszkowe. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że egzamin poszedł OK.:)
Bardzo ładne te kwiatki.
OdpowiedzUsuń