Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Obserwatorzy
poniedziałek, 27 września 2010
A u mnie znowu kulki...
Mówcie co chcecie, ale ja uwielbiam robić kulkowe kolczyki. Dziś znowu zrobiłam kilka par. Proszę komentować co o nich myślicie.
Ogólnie to są zwyczajne, takie jak zawsze, ale mają swój urok.
Pierwsze są pyszniutkie czekoladowe z moimi ulubionymi przekładkami.
Dalej niebieskie z trzema kuleczkami cracle.
Na koniec bordowe wykonane jednym z moich ulubionych kordonków:
Cześć Aniu! Piszę jeszcze raz pod tym samym postem ale nie miałam gdzie Ci odpowiedzieć na pytanie o pieski. Są wyszydełkowane. Tylko włóczka była taka "mechata", więc wyglądają jak z futerka. :) Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie.
slicznosci :*
OdpowiedzUsuńnaprawdę słodziakowe :):)
OdpowiedzUsuńOch jakie urocze...a te w brązie tak piękne:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczniuchne!
OdpowiedzUsuńDla mnie brązowe wygrywają :)
OdpowiedzUsuńKojarzą mi się z gorącą czekoladą, ciepłym kocem i odcinkami "Przyjaciół" :)
kulki szydełkowe bardzo ładnie prezentują się w kolczykach, co zresztą widać na Twoich zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńMoje faworytki to brązowe - lubię te metalowe (no nie wiem jak to się zowie;-)dodatki na szydełkowej kulce
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Brązowe są naj:)
OdpowiedzUsuńDla mnie też brązowe najpiękniejsze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kobieto - jak się ma taki talent, to spokojnie można się autokomplementować :) fajne te Twoje dzieła, mnie najbardziej wpadły w oko te brązy...
OdpowiedzUsuńBrąz i błękit jest świetny! Aniu - jeżeli nie wysłałaś jeszcze moejej wygranej, to daj mi znać na maila, pliiiiis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za wspaniałe wymianko-candy. Zapraszam Cię do zabawy blogowej w 10x "lubię". Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńCześć Aniu! Piszę jeszcze raz pod tym samym postem ale nie miałam gdzie Ci odpowiedzieć na pytanie o pieski. Są wyszydełkowane. Tylko włóczka była taka "mechata", więc wyglądają jak z futerka. :) Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń