Jak wszyscy już zapewne wiedzą uwielbiam wymianki i biżuterię z filcu. Dlatego gdy Matka na swoim wspaniałym blogu zamieściła informację, że chce powymianiać swoje cudowne filcowe wisiory, nie mogłam nie skorzystać. Jednak miałam pewne uzasadnione obawy, że wymianka nasza nie dojdzie do skutku, gdyż Matka zapowiedziała, że nie chce żadnej biżuterii, a u mnie jak wiadomo przeważa ona znacznie. Na szczęście dogadałyśmy się i oto prezentuję Wam efekt końcowy wymianki z Matką.
A teraz po kolei:
Z niezwykle bogatego zbioru Matczynych filcowych wisiorówwybrałam sobie taki:
Jest boski.
Oczywiście w paczuszce znalazłam przydasie.
A teraz po kolei:
komórczak:
piórniczek
Strasznie jestem zadowolona z Wymianki.
:)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka:). Bardzo podoba mi się Twój szydełkowy piórniczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńExtra zestaw :)
OdpowiedzUsuńFajna wymianka :) A Ty super prezenty wydziergałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zadowolenie z wymianki jest jak najbardziej OBUSTRONNE :D Bo Matka zachwycona jest.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten zestaw. Nie dość, że śliczny to jeszcze praktyczny:)
OdpowiedzUsuń