Dziś pragnę pokazać kolejną porcję moich słodziutkich misiów breloczków.
Na początek fioletowy. Wykonany jest z mięciutkiej włóczki akrylowej, więc wyszedł mi znacznie większy, niż pozostałe.
Kolejny jest zielono-niebieski. Też wyszedł zupełnie inny, niż jego początkowa wizja, ale tak chyba zawsze jest w moim szydełkowaniu - najpierw sobie coś wyobrażę, a potem wychodzi mi coś zupełnie innego.
Mis zielony ma przywieszkę sznureczkową, więc może posłużyć jako breloczek zarówno do kluczy, jak i telefonu komórkowego.
Ostatni mis jest tradycyjny, brązowiutki jak czekolada.
Jak Wam się podobają??
Och jakie słodziaki:)Urocze:)
OdpowiedzUsuńopanowałaś misiaki do perfekcji!!!gratuluję
OdpowiedzUsuńAle cudne, z chęcią przygarnęłabym jednego z tych słodziaków:)
OdpowiedzUsuńurocze fotki :) A najlepsza ta z filiżanką ^^
OdpowiedzUsuńFajna gromadka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ciekawe, a brązowy śliczniusi :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie stworzonka :* :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji dziękuję, ze wzięłaś udział w moim candy :)