Robiliśmy anioły. Kilka było wiszących a kilka stojących.
Miałyśmy w ogóle przygodę. Otóż kupiłam tubę farby białej specjalnie na te warsztaty, gdy wzięłyśmy się do pracy okazało się, że jest ona zważona. Aby móc nasze anioły ozdobić nasze anioły musiałyśmy rozcierać farbę palcami. Na szczęście kobietki były bardzo wyrozumiałe i nie zlinczowały mnie za to.
Na początek pochwalę się moim aniołem.
A tak wyglądają aniołki moich uczennic.
Powiem Wam szczerze, że zawsze po takich warsztatach jestem zadziwiona jakie ludzie mają różne gusta i różne pomysły! Niektóre panie użyły do swoich aniołów takich serwetek, których ja nawet nie wzięłabym pod uwagę! A one nie dość ze je wybrały to jeszcze świetnie wykorzystały.
Cieszę się bardzo, że warsztaty zostały uznane za udane, i że panie świetliczanki naprawdę wciągnęły się w decu.
Pozdrawiam Was gorąco. Zaraz przyjdą dziewczyny na kolejne spotkanie robótkowe u mnie.
A zapomniałam dodać, że twarze większości aniołom zrobiła Karolina.
Aniołki cudowne. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńCała armia aniołów. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńsuper, że ktoś się zaraził kolejną pasją. Nie było mnie 2 tyg a tu szaleństwo robótkowe widzę- brawka
OdpowiedzUsuńŚwietne - każdy inny a z tego samego wzoru. A Twój jaką ma piękną twarzyczke!
OdpowiedzUsuńPiękne anioły!! Decu wciąga, doświadczyłam tego osobiście. Spotkania robótkowe też wciągają:)
OdpowiedzUsuńwszystkie bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńpiękne aniołki :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój anioł i anioły Twoich uczennic też bardzo ładne. Fajne takie warsztaty. Zazdroszczę Ci tych warsztatów, bo zawsze mi się coś takiego marzyło. Praca z dziećmi, albo z osobami dorosłymi, ale prowadzenie jakiś plastycznych warsztatów. Świetnie sobie poradziłaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne te Anioły zwłaszcza ten pierwszy - też kiedyś próbowałam sobie zrobić ale mi nie wyszło i dałam sobie spokój pozdrawiam Maria:)
OdpowiedzUsuń