Obserwatorzy

niedziela, 26 stycznia 2014

Babska niedziela

Dziś w parku, nad rzeczką Dzierżęcinką, w klimatycznym pubie Warka spotkały się wariatki, fanki rękodzieła - jedną z nich byłam ja.
Było świetnie!
Organizatorką tego spotkania były Anie dwie (jedna urzęduje TU a druga TU).
Oto fotki:
Wszyscy prezentują swoje dzieła.


Wspólne tworzenie.

Główna organizatorka.


I druga organizatorka.


 A teraz efekt mojej pięciogodzinnej pracy.
Turkusowa literka A jak Ania  z dsówkami.



Oraz layout w turkusach. Mój debiut w tym zakresie ;-)



Bardzo dziękuję Aniom - organizatorkom za wspaniałą zabawę. To były wspaniałe godziny. Aż ciężko było mi wrócić do rzeczywistości! 
Dziękuję też Szefowi Kuchni z Piwiarni Warka za wspaniały obiad. Już dawno nie jadłam czegoś tak dobrego! 
Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania! 
Pozdrawiam wszystkich gorąco. 


20 komentarzy:

  1. O jak Wam zazdroszczę:) w takim gronie to tylko piękne prace mogą powstać:) i z pewnością naładowane pozytywną energią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. super sprawa takie twórcze spotkanie, a Twoje dzieła wyszły piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie spotkania są super :)), i do tego bardzo owocne :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł takie babskie spotkania , pozdrawiam i zapraszam na moje Candy

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja też się dołączę z "zazdroszczeniem"- jakie fajne spotkanie!!!!!!! I jakie cudowne prace!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. swietne dziełka;))- widze, ze bardzo ci się spodobal motyw plastra miodu:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę Ci takich spotkań! Wszystkie prace cudnie wyszły! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super są takie spotkania:) A Twoje prace świetne jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozazdrościć. Chciałabym, aby w moim regionie też się odbywały takie spotkania, ale na Mazowszu chyba z tym kiepsko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie spotkania są niesamowite i naładowane taką ogromną dawką pozytywnej energii, że to trzeba samemu przeżyć, żeby zrozumieć.
    Od kilku lat 3 razy w roku spotykamy się z "kołderkowymi cioteczkami" ze Śląska i szyjemy (ja to tylko xxx) dla chorych dzieci
    A prace świetne, super literka z sówką.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. na takich spotkaniach to najmniej ważny jest efekt końcowy, byle zabawa i atmosfera dopisały:):):)

    OdpowiedzUsuń
  12. zazdroszczę takich spotkań...

    piękna literka powstała :) i pasuje do mojego imienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne spotkanie i śliczne prace-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. ale super zazdroszcze ekstra spotkania

    OdpowiedzUsuń
  15. Superowe A - spotkania zazdroszczę !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie wszystkim za komentarze. Dają mi one chęć do dalszego tworzenia.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...