Dziś chciałabym pokazać Wam jednego z moich ulubionych aniołów - fioletowo-złotego.
Jak Wam się podoba?
Wiecie, że tu nikt nie obchodzi Mikołajek? Tutaj, tego dnia świętują tylko Mikołaje. Każdy, kto ma w rodzinie Mikołaja może tego dnia przyjść do niego bez zapowiedzi z prezentem. Bowiem w Bułgarii nie jest dobrze widziane w zwykłe dni, aby przychodzić do kogoś bez zapowiedzi - najpierw trzeba się umówić, zostać zaproszonym, a dopiero kogoś odwiedzać. A 6 grudnia, gdy świętują Mikołaje, ta zasada nie obowiązuje.
Jednak co kraj to obyczaj. Ale powiem Wam szczerze, że nasza tradycja dużo bardziej mi się podoba.
Wielkie odliczanie trwa - do mojego powrotu do domu zostało 17 dni!!! Cieszę się niezmiernie.
Internet tylko mi szwankuje w akademiku. Drażni mnie to bardzo, bo muszę spędzać dni w bibliotece.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę wspaniałych Mikołajek.
Nasza tradycja faktycznie fajniejsza.
OdpowiedzUsuńAniołek uroczy, ja też lubię fiolety :)
Aniołek ma śliczną sukienkę.
OdpowiedzUsuńCo kraj to obyczaj, fajnie poznawać tak bliską a jednak inną kulturę :)
No proszę, czego to się można dowiedzieć na blogach o innych krajach:) A aniołek jest przecudny, ta serwetka jest po prostu niesamowita (chyba, że to nie serwetka;p).
OdpowiedzUsuńserwetka! Aż taka utalentowana to nie jestem :-)
UsuńŚliczny anioł. Udanych Mikołajek :)
OdpowiedzUsuńpiękny, fioletowy to mój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczny anioł :)) Bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńŁadny Aniołek:)
OdpowiedzUsuń