Obserwatorzy

niedziela, 24 października 2010

Dziś sielsko anielsko!

Nie ukrywam, że kocham anioły. Nie mogę przesadzać z ich kolekcjonowaniem, gdyż mój azyl jest niezwykle mały, ale i tak mam ich sporo. Zbliżają się dużymi krokami święta Bożego Narodzenia, na blogach niektórych z Was panuje już atmosfera totalnie świąteczna, więc i ja postanowiłam trochę Świąt do mojego królestwa wprowadzić. Pierwszym krokiem w tym kierunku był turkusowy miś w mikołajowej czapeczce, a kolejnym są aniołki. Od razu mówię, iż są to pierwsze aniołki mojego autorstwa.


Pierwsza to Anielinka - Blondynka:  
  Z kolei druga została przeze mnie nazwana Rozczochraną Anielinką. Tak jakos przyszyłam jej włoski, że nie mogę ich w ogóle ujarzmić. 


Jak zwykle proszę o opinie, co sądzicie o moim anielskim debiucie. 
Pozdrawiam Was kochani i dziękuję wszystkim za odwiedziny. 

10 komentarzy:

  1. Bardziej mi się podoba aniołek z warkoczykami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, wesolutkie aniołki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesympatyczne aniołki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie zalotne te Twoje aniołki;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładne aniołki, mi do gustu przypadł bardziej ten różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och jakie urocze Aniołeczki!Uwielbiam Anioły wszystkie z jednym warunkiem...muszą być brązowe lub białe...Taki kaprys zbieracza;)
    Ślicznie dziękuję za odwiedziny na blogu to dodaje mi twórczych skrzydeł!
    Miłego i pięknego tygodnia życzę.Ślę uściski i buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozczochrany pretenduje bardziej do diabełka ;) Niesforny taki :)
    Ale oba bardzo sympatyczne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie wszystkim za komentarze. Dają mi one chęć do dalszego tworzenia.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...