Dziś postanowiłam pochwalić się Wam wymiankowymi prezentami od Pappu.
Oto co od niej dostałam:
Ja natomiast wysłałam zielony komplecik składający się z piórniczka, komórkowca i dodatkowo kolczyków - kuleczek. Zdjęcie zmuszona byłam zapożyczyć z bloga Pappu, gdyż, wstyd się przyznać, ale przedmioty wykonałam, włożyłam do koperty i wysłałam, kompletnie zapominając o ich sfotografowaniu.
Dostałam jeszcze paczuszkę od KonKaty. Była w niej nagroda za wzięcie udziału w zabawie "Podaj Dalej:, którą niedawno organizowała na swoim blogu.
A teraz zbliżenie na boskie frywolitki:
Już kiedyś pisałam, że strasznie chciałabym posiąść sztukę frywolitkowania. Biżuteria w tej technice jest boska. W paczuszce było jeszcze trochę słodkości, ale nie doczekały one niestety sesji fotograficznej :)
Aby tak nie było tylko wymiankowo, prezentuję Wam dziś trochę fioletowości:
Nieczęsto niszę biżuterię swojego autorstwa, ale te ostatnie tak mi przypadły do gustu, że zrobiłam jedną taką parę tylko dla siebie.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Dziękuję wszystkim za odwiedziny!
wymianki ,świetna sprawa, super dziela zrobilaś i super prezenty otrzymalaś
OdpowiedzUsuńa czy o jeszcze innych zdjęciach nie zapomnialaś?
pozdrawiam
mam nadzieje ze brochy sie podobaja :*
OdpowiedzUsuńPrezenty wymiankowe są świetne :)
OdpowiedzUsuńI widzę, że u Ciebie królują fiolety :)
Uwielbiam ten kolor jesienią :)
Te ostatnie kolczyki są nieziemskie!
OdpowiedzUsuńFajne prezenty dostałaś:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przyłączyłaś się do zabawy u mnie; ja jeszcze niestety nie skończyłam prezentu dla Ciebie, ale jutro myślę, że to się uda :)
OdpowiedzUsuń