Uszydłowałam kolejnego misia.
Będzie z niego uroczy breloczek do kluczy albo plecaka.
Smutasek mi tylko trochę wyszedł...
I miś zebrowy będzie miał kolegę :-)
Jestem dziś totalnie wypełniona optymizmem. Mam nowe pomysły na życie...
Magisterka napisana w 80%.
Może jednak coś będzie z tego mojego życia ...
Pozdrawiam Was wszystkich gorąco.
Jak dla mnie to wygląda jakby miał focha na cały świat :D Zapraszam na zapowiedziane candy :)
OdpowiedzUsuńSłodki misiulek:-)
OdpowiedzUsuńFajnie ze już tyle napisałaś, trzymam kciuki żeby Ci szybko szła ta magisterka:)
Słodkie maleństwa! :)Nic się nie martw, napewno czeka Cię jeszcze wiele dobrego. :*
OdpowiedzUsuńsuper miś! powodzenia w pisaniu pracy :D
OdpowiedzUsuń80%!!!!!!!!!To juz z gorki,blizej jak dalej,wieksza polowa!!Misiaki slodkie.Pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuń...będzie, będzie, a magisterka to dopiero taki malutki kamyczek :)
OdpowiedzUsuńMisio uroczy!
Pozdrawiam
Misie słodziutkie;)
OdpowiedzUsuńWspaniale 80% to bardzo dużo...super!Życzę Ci aby wszystko spełniło się w Twoim życiu w 100%!
Dziękuję za odwiedziny to bardzo miłe a każdy komentarzy to wspaniały Anielski ślad dla mej duszy:) Słoneczne pozdrowiam i ślę uściski:)
rozczulający pan miś :)
OdpowiedzUsuń