A tak poza tym to planuję swoje przyszłe życie.
Będąc na uczelni w Gdańsku w miniony weekend, natknęłam się na najcudowniejszy sklepik jaki widziałam w życiu. Sklepik o nazwie Świat Kolczyka. Nazwa mówi sama za siebie! Miał całe ściany pokryte tablicami z kolczykami. Był tam i decoupage i modelina i koraliki. Szydełek nie było.
Postanowiłam otworzyć coś takiego w Koszalinie. Gdy tylko się obronię na przełomie czerwca i lipca, ruszę z formalnościami. Jeżeli macie jakieś ciekawe pomysły, jakby taki sklepik nazwać - to możecie się ze mną podzielić. Jeżeli czyjś pomysł wykorzystam, oczywiście będzie nagroda.
Nie wiem dlaczego, ale jestem totalnie przepełniona optymizmem i chce mi się skakać do nieba!
Tymczasem w sobotę zaczyna się jarmark z okazji Dni Koszalina. Towaru mało, ale jakoś to będzie.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
U Ciebie pewnie bedą nie tylko kolczyki,więc może być"Swiat Bizuterii"Pozdrawiam cieplutko i zycze-NIECH SIE SPEŁNI.
OdpowiedzUsuńJa radze od razu zapisać w papierach że nie tylko biżuteria ale wszelkie inne rekodzieło, nawet takie jakiego jeszcze nie robisz, bo z pewnością będziesz robiła, gwarantuje;-) a nad nazwą jeszcze pomyślę:-)
OdpowiedzUsuńJa nazw nie bardzo umiem wymyślać, ale życzę Ci powodzenia w realizacji planów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne broszki :) Pamiętasz, na jakiej ulicy był ten sklepik?
OdpowiedzUsuńFioletowa jest rewelacyjna!!
OdpowiedzUsuńOdnośnie sklepu, to SUPER pomysł, powodzenia życzę. Tak mi przyszło do głowy, że skoro kolczyki (czyli cała gama kolorów) mają być na ścianach (w przenośni) to może "COLOR WALL" (kolorowa ściana)Albo coś firmowane Twoim imieniem i nazwiskiem np "A... J... Biżuteria" Albo "BIJOUX" (tzn. biżuteria po francusku) Kończe te moje wymysły, bo jak się rozkręcę to nie ma końca ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Życzę powodzenia i niech Cię ten cudowny nastrój nie opuszcza!!!
OdpowiedzUsuńJa również trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki! Nazw nie podpowiadam bo również nie mam do tego głowy.. Dla mnie to ciężka sprawa by wymyślić coś prostego a zarazem niebanalnego :)
OdpowiedzUsuńBuziole
Świetny pomysł na taki sklepik !!! Trzymam kciuki ! Trzeba mieć odwagę, by marzenia zmaterializować - i tego Ci życzę.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tym sklepem, Aniu! nie ma to jak zamienić hobby w regularną pracę :)
OdpowiedzUsuńz jarmarkiem mam to samo... brak czasu żeby się należycie przygotwać. coś tam dłubię po nocach, ale mało że wstyd...
Aa i mam nadzieję, że Cię tam gdzieś znajdę ;) chcę broszkę!
Trzymam kciuki za realizacje planow:)
OdpowiedzUsuńBroszki śliczne, a Twoje marzenie jeszcze piękniejsze, trzymam mocno kciuki, by udało się je zrealizować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I tak trzymaj! Broszka w brązach to cudo :)
OdpowiedzUsuń