Dziś pochwalę się tym, co uszydłowałam w trakcie majówki.
Na początek kurczaczek. Zaczęłam go robić przed świętami, ale ostatecznie skończyłam do wczoraj. Taki kurczak poświąteczny.
A teraz zbliżenie na dzióbek:
W dalszej kolejności uszydłowałam hipopotama. Będzie to breloczek do kluczy albo placaka albo czegokolwiek. Taki niebieski.
I to wszystkie moje świąteczne poczynania.
U nas też dziś padał śnieg i jest zimno. Lipa.
Nienawidzę zimy!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Fajne maluchy! Pracowitą miałaś majówkę! :) :*
OdpowiedzUsuńfajne drobiazgi :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy do siebie ;-)
Pozdrawiam Aga
Superowe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie i na candy!
http://magart-magdaczechoska.blogspot.com/2011/03/pierwsze-nietuzinkowe-candy-u-magart.html
Magda
energetyczny kurczak
OdpowiedzUsuńPiekna kaczusia i slodki hipcio. Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńPowiem tak, choć mam nadzieję że takiej opcji nie będę musiała prać pod uwagę, w razie czego zgłoszę się do Ciebie jak będę mieć poprawkę ;)
OdpowiedzUsuńWiesz jakoś od zawsze matma była dla nie ciemną mocą strony, nie wszystkie jej zagadnienia, ale jednak. Choć patrząc na profil szkoły - technikum budowlane - to raczej nie powinnam mieć przecież kłopotów, no ale moja dusza jest bardziej artystyczna.
Póki co jestem nadziei że będzie ok, coś tam wbrew pozorom umiem :)
I dziękuje Kochana!
fajowskie :D:D
OdpowiedzUsuńHipopotam jest słodki:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie kaczucha wyszła
OdpowiedzUsuńuroooczy ten hipopotam :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne, urocze :) Twoje kolczyki również robią wrażenie, i to bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńPiękny hipopotam :). Czy byłaby możliwość zakupu takich breloczków hipopotamów u Pani? Bardzo by mi zależało.
OdpowiedzUsuń