Poczyniłam dwa aniołki z tej samej serwetki - jednej z moich ulubionych.
Dziś prezentuje pierwszego - moim zdaniem tego ładniejszego.
Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam kształt tych aniołów i do tego mają piękne twarze i nie trzeba samemu ich malować.
Czekam na Waszą opinię.
A co u mnie?
Właśnie kupiłam sobie w Kauflandzie farelek i nareszcie będzie mi ciepło!!!! jak mało człowiekowi do szczęścia brakuje.
Pozdrawiam gorąco (pozdrowienia nagrzane ciepłem z farelka :-) )
Bardzo fajny aniołek i faktycznie mają śliczne twarze. A co do ciepła to powiem tylko, że tu w Barcelonie jest też zimno, i to mimo, że to Hiszpania...
OdpowiedzUsuńbardzo subtelnie ten aniołek wygląda to ja Ci już tylko ciepełka życzę:)
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek bije od niego taki spokój i delikatność
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i ten wzorek też mi się bardzo podoba
OdpowiedzUsuńW Polsce też już nie jest za ciepło dlatego przesyłam gorące pozdrowienia coby Cię trochę rozgrzać. Zadziwiasz mnie swoimi wszechstronnymi zdolnościami. Aniołek piękny.
OdpowiedzUsuńŚliczny anioł :)
OdpowiedzUsuńPiekna praca , bardzo oryginalna.
OdpowiedzUsuńAniu - buzia tego aniołka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńJest urocza, taka subtelna (bo to anieliczka przecież :))
OdpowiedzUsuńFantastycznie go ozdobiłaś. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńśliczny:)
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona, po prostu wyszła rewelacyjnie :)))
OdpowiedzUsuń