Zegar obiecałam jej już przed Wielkanocą, zaraz po odbytym kursie w Słupsku. Jednak nie czułam się jeszcze na siłach, aby podjąć takie wyzwanie. Nie dawałam sobie rady z przyklejaniem serwetek na większe powierzchnie. Ale teraz umiem! Nauczyła mnie tego Ania - moje decoupage'owe guru :-)
Zegar już kilka dni zdobi naszą kuchenną, turkusową ścianę.
Moja mam jest zachwycona, a ja strasznie się z tego cieszę.
Dziękuję serdecznie Ani za pomoc!
A ja mam już w zamyśle kolejny zegar, tym razem okrągły, który ozdobi ścianę mojego pokoju. Ale to chwilowo przyszłość.
Pozdrawiam Was serdecznie.
cudowny:) nie dziwie się że mama zadowolona:)
OdpowiedzUsuńBoski jest!!
OdpowiedzUsuńZegar jest cudowny! Mamie na pewno się spodobał :) pozdr4awiam
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńcudo zrobiłas ! bardzo zdolna z Ciebie kobitka :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny zegar! Śliczny motyw i wspaniałe wykonanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest wspaniały!
OdpowiedzUsuńAniu zegar jest przepiękny :))
OdpowiedzUsuńPięknie Ci idzie, nic tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że Twoja mama jest zachwycona, ten zegar jest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSporo wyraźnych kolorów, ale całość prezentuje się pięknie:)
OdpowiedzUsuńkochana zaraz mnie przerośniesz.... cudnie wyszło szydło z worka... hi hi hi ....:))))
OdpowiedzUsuńWoW!!! super wyszedł ci ten zegar :D czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla mamy! A zegar jest przecudny :) marzy mi się podobny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu zegar jest piękny:)
OdpowiedzUsuńZegar cudny:)Kto by sie nie cieszył z takiego cudeńka:)
OdpowiedzUsuń