Podziergałam ostatnio troszkę kolczyków, poeksperymentowałam z nowym kształtem, po raz pierwszy wykorzystałam w swoich pracach drucik. Sprawił on, że środek kolczyka jest sztywny i mogłam sobie w związku z tym oszczędzić znienawidzonego krochmalenia . Uważam, że końcowy efekt jest całkiem zadowalający.
Pierwsze to fioletowe spiralki
Drugie są zdecydowanie najładniejsze z całej dzisiejszej gromadki:
A ostatnie mają ładne kolory, ale ogólnie to wyszły mi takie sobie:
Na zakończenie dzisiejszego posta pragnę jeszcze raz wszystkich zaprosić na moje Wymianko-Candy na powitanie jesieni.
Drugie zdecydowanie najfajniejsze. :) Ale pierwsze też super i kolor taki soczysty. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, do zabawy 10 rzeczy, które lubię. Szczegóły na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPrzyznaje racje drugie są świetne,ale oczywiście wszystkich zazdroszcze sama nieumiem nawet dobrze trzymać szydełka,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń