Mój tatuś ma dziś urodziny. Jako jeden z nielicznych w rodzinie docenił moją szydełkową twórczość i życzył sobie komplet podkładek pod kubek. Długo nie mogłam się zdecydować, jakie podkładki zrobić. Ponieważ moi rodzice bardzo rzadko podejmują gości i wszelkie napoje piją zwykle we dwoje, postanowiłam zrobić dwa razy po pół kompletu, czyli w sumie cztery podkładki w dwóch rodzajach. Pierwsze przypominają serwetki. Są ażurkowe i zielone. W przyszłości z pewnością je zmodyfikuję, aby bardziej upodobnić je do podkładek, niż serwetek.
Oto one:
Ekstra prezent!!! Z pewnością Tata będzie zachwycony. Ślimaczkowe są super :)
OdpowiedzUsuń...
A z rodziną tak już jest, rzadko można liczyć na przychylne spojrzenie - moja mama tylko pyta, czy mam jakieś pieniądze z tej mojej makramy :(
...jakby to było najważniejsze...dobrze, że mój Mąż wspiera moją "radosną twórczość".
Pozdrawiam serdecznie
Najfajniejsze sa prezenty wlasnorecznie zrobione , wiec Tata na pewno sie ucieszy :)
OdpowiedzUsuńI to jest prezent od serca. Najlepszy i najpiękniejszy kiedy zrobiony własnoręcznie. Tata na pewno się ucieszył, prawda?
OdpowiedzUsuń