Poczyniłam niedawno chustecznik w klimacie amerykańskim.
Drewniane ozdóbki wycięła mi oczywiście Dorota z Cudów Wianków. Zapraszam wszystkich mieszkańców mojego ukochanego Koszalinka.
Widok z góry.
Jak Wam się podoba?
Zdjęcia z bułgarskiej uczelni będą. Chwilę cierpliwości :-)
rewelacyjny....zupełnie inny niż wszystkie jakie do tej pory zobaczyłam lub zrobiłam... po prostu szczena opada, gały wytrzeszcza dostają, w majtach mokro itp... hi hi hi ... rewelka!!!
OdpowiedzUsuńp.s. jak tam nowy czajnik??? nadrobiłaś już herbaty??? i jak samopoczucie??? mocno i juz coraz bliżej 23 grudnia:)
Fajny, coś innego niż zwykle. Znam jednego gościa (mojego ex), co uwielbiał U.S.A, więc jemu by się z pewnością spodobał :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńwow bardzo amerykańskie i super wygląda!
OdpowiedzUsuńŁał świetny jest:)
OdpowiedzUsuńSuper! taki wypasiony, mój angielski wypada przy nim bardzo skromnie
OdpowiedzUsuńŚwietny! Taki wyrazisty, z pazurem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super! Prezentuje się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuń