Wróciłam dziś ze wspaniałych warsztatów w
Trzech Kurkach. bawiłam się tam świetnie!
A teraz krótkie podsumowanie fotograficzne.
Efekty pracy pierwszego dnia można było obejrzeć w poprzednim poście.
pochwale się tylko ostatecznymi efektami zabawy z gliną.
Oto nasze aniołki.
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
A tak wyglądał mój.
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
Z resztek gliny powstały podkładki.
Drugiego dnia było szycie :-)
Ale się działo!!!
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
A co szyliśmy?
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
Oprócz tego spróbowałam swoich sił w malarstwie.
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
MASAKRA!
Ale potem szyliśmy tildy - całe trzy popołudnia. To dopiero była frajda!!!!
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
W międzyczasie robiliśmy mydełka.
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
A oto cała nasza ekipa z pamiątkowymi dyplomami.
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
A tu Kamila - organizatorka, której niezmiernie dziękuję za wspaniały czas.
(zdjęcie autorstwa Kamili z Trzech Kurek)
Pozdrawiam Was serdecznie i lece nadrabiać zaległości na Waszych blogach.