Witajcie, dziś chwalę się koralikowymi bransoletkami. Tak mnie wzięło :)
Jutro nareszcie koniec wakacji. Pierwsza rada i praktycznie rozpoczęcie roku szkolnego. Może i jestem stuknięta, ale już chcę wrócić do pracy. Mam tyle pomysłów i planów! Zapisałam się na milion rożnych szkoleń i po prostu jestem bardzo ciekawa czy będą w ogóle warte ceny :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Obserwatorzy
niedziela, 28 sierpnia 2016
piątek, 26 sierpnia 2016
Mój własny
Dziś chwalę się kociakiem - brelokiem do kluczy.
Poczyniłam takiego siedząc z rodzicami i oglądając film.
Kociak jest tylko mój. Jest moim codziennym towarzyszem, podróżuje w torebce przypięty do kluczy.
Jak Wam się podoba?
Ma trochę krzywą mordkę, ale ma swój urok.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Poczyniłam takiego siedząc z rodzicami i oglądając film.
Kociak jest tylko mój. Jest moim codziennym towarzyszem, podróżuje w torebce przypięty do kluczy.
Jak Wam się podoba?
Ma trochę krzywą mordkę, ale ma swój urok.
Pozdrawiam Was serdecznie!
wtorek, 23 sierpnia 2016
Moje pierwsze próby
Ciężko było, ale dałam radę.
Wniosek jest tylko jeden. Teraz wiem, dlaczego sutaszki są takie drogie :-)
Jak Wam się podoba moje pierwsze dzieło?
Pozdrawiam Was serdecznie.
piątek, 19 sierpnia 2016
Bliźniaki
Dziś znów misie-breloki.
Misie poczynione zostały specjalnie dla dwóch młodych dam - najlepszych przyjaciółek. Misie oczywiście miały być takie same. Czy są? Sami oceńcie.
Jak Wam się podobają?
Dziewczynki były zachwycone, co mnie jako autora niezwykle cieszy.
Pozdrawiam was serdecznie!
Misie poczynione zostały specjalnie dla dwóch młodych dam - najlepszych przyjaciółek. Misie oczywiście miały być takie same. Czy są? Sami oceńcie.
Jak Wam się podobają?
Dziewczynki były zachwycone, co mnie jako autora niezwykle cieszy.
Pozdrawiam was serdecznie!
środa, 17 sierpnia 2016
AAA misie dwa
Witam!
Zobaczyłam niedawno na Facebooku wzór na misia. Bardzo mi się spodobał, ponieważ był bardzo prosty do wykonania i ładny jednocześnie. Zmodyfikowałam go jednak nieznacznie. Moje misie mają mniejszą głowę. Gdy robiłam je według schematu, to głowa wychodziła mi wielkości piłki do tenisa. Zatem znacznie ją zmniejszyłam. Nogi, ręce i uszy robię bezpośrednio od ciała i wtedy nie muszę ich przyszywać (nie lubię tego bardzo). Poza tym stopy i dłoni robię zupełnie inaczej.
Poczyniłam na podstawie wspomnianego wzoru dwa misiaki - breloczki.
Jak Wam się podobają?
Robi się je świetnie i jeszcze nieraz się u mnie pojawią. Niekoniecznie jako misie...
Pozdrawiam Was gorąco,
niedziela, 14 sierpnia 2016
Szary kotek i Praga
Witam Was gorąco po przerwie letniej.
Wojaże wakacyjne uważam prawie za zakończone. Jeszcze jutro tylko odwiedzę mój rodzinny Koszalin, spędzę tydzień w domu z mamusią i już - będzie po wakacjach.
Oj działo się!
Powiem Wam szczerze, że od kilku lat nie miałam takich aktywnych wakacji jak w tym roku.
Odwiedziłam nie tylko Anglię, ale i Pragę.
Zakochałam się w tym miejscu! Mogę z całą pewnością przyznać, że nie widziałam do tej pory piękniejszego miasta.
Oto kilka fotek. Oto stare miasto.
I najpiękniejszy w Pradze widok na Hradczany.
Pogoda dopisała, w sumie tylko jeden dzień miałyśmy padający, ale na szczęście deszcz nie był na tyle intensywny, aby uniemożliwić nam zwiedzanie.
Było bosko!!!!
Dawno już nie chwaliłam się żadnym rękodziełem. Dziś pokażę Wam kociaka, który powstał dla Pani Danuty z facebookowej grupy Wymianki ręcznych robótek.
W zamian za kociaka dostałam cudny ceramiczny talerz.
Aktualnie jestem w trakcie trzeciej wymianki z członkinią tej grupy. Niedługo się pochwalę.
Zapał do pracy mam, pomysły nowe w głowie się rodzą. Więc może coś ciekawego stworzę w najbliższy czasie.
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia niebawem :-)
Wojaże wakacyjne uważam prawie za zakończone. Jeszcze jutro tylko odwiedzę mój rodzinny Koszalin, spędzę tydzień w domu z mamusią i już - będzie po wakacjach.
Oj działo się!
Powiem Wam szczerze, że od kilku lat nie miałam takich aktywnych wakacji jak w tym roku.
Odwiedziłam nie tylko Anglię, ale i Pragę.
Zakochałam się w tym miejscu! Mogę z całą pewnością przyznać, że nie widziałam do tej pory piękniejszego miasta.
Oto kilka fotek. Oto stare miasto.
I najpiękniejszy w Pradze widok na Hradczany.
Pogoda dopisała, w sumie tylko jeden dzień miałyśmy padający, ale na szczęście deszcz nie był na tyle intensywny, aby uniemożliwić nam zwiedzanie.
Było bosko!!!!
Dawno już nie chwaliłam się żadnym rękodziełem. Dziś pokażę Wam kociaka, który powstał dla Pani Danuty z facebookowej grupy Wymianki ręcznych robótek.
W zamian za kociaka dostałam cudny ceramiczny talerz.
Aktualnie jestem w trakcie trzeciej wymianki z członkinią tej grupy. Niedługo się pochwalę.
Zapał do pracy mam, pomysły nowe w głowie się rodzą. Więc może coś ciekawego stworzę w najbliższy czasie.
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia niebawem :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)