Jakis czas temu brałam udział w
Truskawkowej wymiance, której organizatorką była
Siljia. Moja wymiankową parą była
Marta. Na początek chwale się tym, co pofrunęło ode mnie.
Cały zestaw wyglądał tak:
Wszystko doleciało całe i zdrowe. Wiem, że zarówno obdarowna, jak i jej mała córeczka były bardzo zadowolone z prezentów.
Paczuszka dla mnie od Marty dotarła z małymi problemami spowodowanymi przez PP. mianowicie pierwsza wersja przesyłki zaginęła w drodze. Ale dziś doleciała do mnie druga wersja paczuszki. A ponieważ termin zakończenia wymianki już dawno upłynął, więc Marta zrobiła mi prezent, który jest nie bardzo truskawkowy. Powiem szczerze, że ta wersja bardziej mi się podoba. Oto co do mnie przyleciało:
Koci pokrowczyk jest wspaniały!
Bardzo dziękuje Marcie za wspaniałe prezenty i Silijii za organizację wymianki.
Jestem bardzo zadowolona.
Wróciłam do domu z biwaku. Było wspaniale, mimo tego, że pogoda nie dopisała. bardzo wiało, woda w morzu była zimna niemiłosiernie. ale i tak jestem bardzo zadowolona.
Pozdrawiam wszystkich gorąco!