Dziś kolejna porcja słoiczków decu. Przedostatnia :-)
Ten pierwszy jest mój! Trzymam w nim w szkole herbatę. Uwielbiam tą serwetkę.
A teraz drugi.
To jeszcze jeden. Tym razem też różany.
Jak Wam się podobają?
Jestem taka szczęśliwa! Tak, jestem szczęśliwa, mimo tego, że jest poniedziałek rano. W czwartek rano będę w domu!!!! W Koszalinku!!! Zgadzam się, jestem stara baba i trzeba odciąć pępowinę, ale jak się dwa miesiące mamusi nie widziało, to się jednak tęskni. Przynajmniej ja tak mam :-)
Pozdrawiam Was gorąco i życzę udanego, przedświątecznego tygodnia.