Obserwatorzy

czwartek, 30 lipca 2015

Kuchenny recycling

Witam Was serdecznie.
U mnie właśnie wielkie pakowanie. Nienawidzę tego!!!!!   Szkoda, że nie mogę zrobić tak jak Harry Potter - usiąść sobie na kanapie i machając różdżką przenosić poszczególne rzeczy do różnych kartonów. Ale to by było super pakowanie!!!!

Ale do rzeczy.
Chciałam Wam dziś pokazać kilka rzeczy, które zostały uratowane przed śmietnikiem. Moja mama chciała wyrzucić takie cuda! Powiedziała bo zniszczone, bo ja nie używam, bo mi nie pasuje do kuchni.
Oczywiście nie pozwoliłam wyrzucić stojaka na ręczniki papierowe, który owszem trochę był porysowany i trochę się gibał. Ale od czego ma się serwetki i kleje? Mam ciemną kuchnię w mieszkaniu, więc zdjęcia nie są rewelacyjne, ale myślę, że to co ma być widoczne - jest widoczne.






Dalej stojak na owoce, który się zestarzał. Jest tak pomysłowy i ma taki świetny kształt! Nie mogłam pozwolić, aby wylądował w śmietniku! Ach ta moja mama - takie cuda wyrzuca :-)
W roli głównej jedna z moich ukochanych serwetek.






I jak Wam się podoba?

Przypominam o moim Candy. Zapraszam serdecznie!

Pozdrawiam Was serdecznie i wracam do pakowania. Buuuuuu!


niedziela, 26 lipca 2015

Kolejny dłudaśny anioł...

...tym razem z moim ukochanym motywem niezapominajek. Anioł ma pół metra długości.





Jak Wam się podoba? Powiem nieskromnie, że mi bardzo!

Aktualnie wróciłam do Wołomina. Przede mną tydzień pakowania! Aż mam dreszcze na samą myśl. Nienawidzę pakowania i przeprowadzek!

Dzięki za odwiedziny i komentarze.

piątek, 24 lipca 2015

Ośmiorniczka

Witajcie moi kochani.
Dzis kolejna ośmiorniczka, tym razem w turkusach.



Słodka prawda?

Ostatnio dużo się działo i bardzo dużo radości towarzyszyło mi ostatnio w życiu.
Dlatego postanowiłam trochę poświętować.

Każda z Was może zostać włascicielką tej oto ośmiorniczki.
Wiecie co robić. Zostawić komentarz pod postem, wkleić banerek u siebie na blogu. Będę wdzięczna za polubienie I wyszło szydło z worka na facebooku. Tylko ośmiu lików brakuje mi do czterystu! Bardzo jestem z tego powodu szczęśliwa.1.09. to pierwszy dzień pracy w nowej szkole. Tego właśnie dni wylosuję zwycięzcę (jednego, a może kuliku - jeszcze nie wiem).

Tak więc serdecznie zapraszam! 



środa, 22 lipca 2015

Anioł różany

Dziś chwalę się aniołem długim aż na pół metra.






Anioł przecierany ozdobiony drobnymi różyczkami.

Jak Wam się podoba?

 Ciągle się obijam. Siedzę w moim pięknym Koszalinku i robię nic.

Pozdrawiam Was serdecznie!

poniedziałek, 20 lipca 2015

Podkładeczki razy dwa

Dziś dwa komplety podkładek Wam pokazuję.






 Jak Wam się podobają?

Pozdrawiam Was serdecznie! 

sobota, 18 lipca 2015

Minionki rozrabiają

Minionkowy szał dopadł tez i mnie. Poczyniłam kolejnego - trzeciego już w mojej karierze.





Co myślicie?

Obijam się w domu. Spłynął ze mnie już cały stres związany z poszukiwaniem pracy i mieszkania. Do września mogę żyć błogo i bezstresowo.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze.

czwartek, 16 lipca 2015

Koci chustecznik

Dziś znowu koty. Przedstawiam Wam czarno-biały chustecznik z motywem kota.





Jak Wam sę podoba?

Wynajęłam mieszkanie w samym centrum Konstancina. Mieszkanko jest śliczne, malutkie i do tego w niezłej cenie.
Wszystko zaczyna się układać!
Aktualnie odpoczywam w Koszalinie w domku. 

Pozdrawiam Was serdecznie. 


poniedziałek, 13 lipca 2015

Herbaciarka w niezapominajki

Dziś znowu moje ukochana serwetka tym razem na herbaciarce.





Jak Wam się podoba?

Jutro jadę oglądać mieszkanie. Udało mi się znaleźć niedrogie w samym Konstancinie. Zobaczymy tylko jak wygląda, bo niestety ogłoszenie było bez zdjęć.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za przemiłe słowa i wsparcie w chwilach niepewności, smutku i zwątpienia.


piątek, 10 lipca 2015

Cudak i wielkie szczęście

Chciałabym Wam dziś przedstawić Cudaka!
Powstał on tak zupełnie spontanicznie. Oglądałam najnowszy odcinek "Zabójczych umysłów" i tak sobie dziergałam.






Cudak jest wykonany z melanżowej włóczki Himalaya. Polecam gorąco - wspaniale się z niej dzierga.

Część z Was już pewnie wie, że po dziewiątej z rzędu rozmowie kwalifikacyjnej udało mi się wreszcie dostać pracę w Zespole Szkół nr 1 w Konstancinie. Będę tam uczyć matematyki i informatyki.

Jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa!!!!!

Powiem Wam szczerze, że boję się trochę o tym pisać i cieszyć się, żeby nie powtórzyła się historia z zeszłego roku, kiedy to zostałam przyjęta do pracy i po dwóch tygodniach dostałam telefon, że wszystko nieaktualne. Strasznie to przeżyłam. Odpłynęła ze mnie cała energia do działania.
Oby w tym roku wszystko dobrze się ułożyło.

Pozdrawiam Was serdecznie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...