Nic nie tworzy się ostatnio, Obijam się jak tylko mogę! Takich leniwych wakacji nie miałam od lat :-) Przebywam aktualnie u siostry w Gateschead i zwiedzam piękną Anglię.
Dwie z trzech zaplanowanych wycieczek mamy za sobą. Raju jak mi się tu podoba!!!!
W pierwszych dniach mojego pobytu odwiedziłyśmy angielskie zimne morze Whitley Bay. Piękne miejsce, tylko trafiłyśmy na niezwykle zimny wietrzny dzień.
Natomiast przedwczoraj byłyśmy w Alwick. Zwiedziłyśmy tam stary, piękny zamek, w którym kręcono Harrego Pottera oraz Wspaniały ogród. Oto fotki.
Wspinam się na wieżę :-)
W ogrodzie było mnóstwo rożnych fontann. Oto jedna z nich.
Próbuje przejsc bambusowy labirynt.
A to największy na świecie domek na drzewie.
A na koniec aleja morderczych, trujących roślin.
Pozdrawiam Was gorąco. Niedługo wracam do domu, to wezmę się za tworzenie. Powiem Wam, ze tęsknie już trochę za szydłem :-)
Przypominam o moim Candy. Zapraszam KLIK.