Ależ mam braki na Waszych blogach! Postaram się to szybko nadrobić. Strasznie jestem ciekawa, co nowego poczyniłyście.
Tymczasem dziś u mnie kot. Znowu.
Siedziałam, oglądałam jedenasty sezon "Zabójczych Umysłów" i wydziergałam kotecka :-) Taki maleńki na breloczek.
Kiedyś robiłam podobnego z wykorzystaniem wzoru od Agnieszki, ale teraz to była pełna improwizacja. Początkowo miś miał być, a w rezultacie kotek wyszedł.
Uwielbiam jakoś ostatnio to połączenie kolorów. najpierw kotka w turkusowo-różowej sukience, a teraz ten kotek.
Zdjęcia nie są idealne, przez to, że robione w pośpiechu, ale kotka widać :-)
Jak to w życiu każdego nauczyciela, tak i też u mnie, gorący czas. Wystawianie ocen, rada za radą, mnóstwo podsumowań, sprawozdań itp. Ale w tym roku cała ta papierologia sprawia mi wielką radość. Jakoś nie odczuwam wcale stresu ani presji zakończenia roku. Pewnie dlatego, że nie mam wychowawstwa. W przyszłym roku, gdy przyjdzie mi wypisywać i drukować świadectwa, na pewno nie będę tak spokojna :-)
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję tym nielicznym, którzy wciąż komentują moje posty. Obiecuję, że niedługo odwdzięczę się tym samym.
Obserwatorzy
niedziela, 12 czerwca 2016
piątek, 10 czerwca 2016
Kotka
Dziś chwalę się kotką w turkusowej sukience z różową falbanką. Do sukieneczki przyszyłam różowe guziczki w kształcie kokardki.
Kotka jest przesłodka. Jestem z niej strasznie zadowolona.
Powoli wracam do rękodzielniczego świata. Poczyniłam kilka rzeczy. Będę się niedługo chwalić
W pracy dużo się dzieje. Koniec roku, ciągle ktoś chce zaliczać, poprawiać, a ja mam w związku z tym dużo sprawdzania. Ale nie narzekam - lubię to.
Pozdrawiam Was gorąco. W następnym poście napiszę więcej.
Kotka jest przesłodka. Jestem z niej strasznie zadowolona.
Powoli wracam do rękodzielniczego świata. Poczyniłam kilka rzeczy. Będę się niedługo chwalić
W pracy dużo się dzieje. Koniec roku, ciągle ktoś chce zaliczać, poprawiać, a ja mam w związku z tym dużo sprawdzania. Ale nie narzekam - lubię to.
Pozdrawiam Was gorąco. W następnym poście napiszę więcej.
niedziela, 5 czerwca 2016
Piknik rodzinny w naszej szkole
Witam Was gorąco po nieobecności. Dziś zdam Wam krótkie sprawozdanie ze wspaniałej imprezy, która odbyła się wczoraj na boisku Zespołu Szkół nr 1 w Konstancinie-Jeziornie. Było to wielki piknik rodzinny. W przygotowaniach wzięło udział całe grono pedagogiczne szkoły. Działo się naprawdę wiele. A tak wyglądało moje stoisko z rękodziełem.
Część rzeczy prezentowanych na stoisku zrobiłam sama. Mówię tu o kolczykach oraz bransoletkach sznurkowych.
Zakładki i serduszka prezentowane poniżej, przygotowałam wraz z moimi uczennicami z klasy 4a i 4b na warsztatach decoupage, które ostatnio dość regularnie odbywały się w szkolnej stołówce.
Dziewczynki bardzo polubiły tą technikę, a do tego mają głowę pełną pomysłów, na które ja nigdy bym nie wpadła.
Część rzeczy prezentowanych na stoisku zrobiłam sama. Mówię tu o kolczykach oraz bransoletkach sznurkowych.
Zakładki i serduszka prezentowane poniżej, przygotowałam wraz z moimi uczennicami z klasy 4a i 4b na warsztatach decoupage, które ostatnio dość regularnie odbywały się w szkolnej stołówce.
Dziewczynki bardzo polubiły tą technikę, a do tego mają głowę pełną pomysłów, na które ja nigdy bym nie wpadła.
Tyle zakładek zrobiłyśmy!
Bardzo serdecznie chciałabym podziękować dobrym duszom, które wspomogły stoisko swoim rękodziełem.
Dziewczyny przysłały wspaniałą biżuterię, breloczki, ręcznie malowany talerzyk i inne wspaniale dzieła. Sama kupiłam trzy pary kolczyków i breloczek :-) Bardzo Wam dziękuję!
Ogólnie utargowałam ponad 350 zł dla szkoły i jestem z tego powodu niesamowicie dumna!
Pozdrawiam Was gorąco.
Subskrybuj:
Posty (Atom)