Witam!
Dziś będzie kurzo i kogucio.
Jakiś czas temu (dość dawno) była u Ani i poczyniłam kurzą parkę. Ania oczywiście mi pomagała, szczególnie przy kogucie, a jeszcze bardziej szczególnie przy ozdabianiu jego ogona.
Oceńcie sami efekt.
Uczyłam się wykorzystywać świeczkę, do wykonania cieniowań. Niestety pożałowałam jej trochę i gdy przyszedł czas na zdrapywanie wosku, to okazało się, że nie ma za bardzo co zdrapywać i cieniowań brak :-(
Ale wspaniała Ania wyciągnęła ciężką artylerię w postaci noża kuchennego i wymusiła cieniowania siłą. Efekt uznaję za zadowalający.
A teraz kura.
Na takiej stopce stoi kura,
a na takiej kogut.
I taka oto kurza para powstała. Nie jest to zapewne moja ostatnia kurza para.
Pozdrawiam i czekam na opinie.
Obserwatorzy
sobota, 29 września 2012
piątek, 28 września 2012
Biżuteria panterkowa
Witam Was serdecznie! Dziś będzie drapieżnie bardzo. Oto moje biżutki ostatnio poczynione.
Oto drapieżna bransoletka.
do bransoletki obowiązkowo kolczyki do kompletu
A tak prezentują się razem.
Jak Wam się podoba?
Komplecik zgłaszam w ostatniej chwili do Wyzwania Gościnnej Projektantki Szuflady pt."Panterka".
Trzymajcie za mnie kciuki :-)
A teraz ogłoszenie, niestety tylko dla osób z okolic Koszalina. Otóż w Koszalinie w Galerii na piętrze odbędą się ciekawe i niedrogie warsztaty. Może ktoś jest chętny? Zapraszam 9.października do Koszalina, do Galerii na piętrze :-)
Pozdrawiam Was gorąco i słonecznie.
Dzięki, że do mnie zaglądacie. Jest mi niezmiernie miło.
Oto drapieżna bransoletka.
do bransoletki obowiązkowo kolczyki do kompletu
A tak prezentują się razem.
Jak Wam się podoba?
Komplecik zgłaszam w ostatniej chwili do Wyzwania Gościnnej Projektantki Szuflady pt."Panterka".
Trzymajcie za mnie kciuki :-)
A teraz ogłoszenie, niestety tylko dla osób z okolic Koszalina. Otóż w Koszalinie w Galerii na piętrze odbędą się ciekawe i niedrogie warsztaty. Może ktoś jest chętny? Zapraszam 9.października do Koszalina, do Galerii na piętrze :-)
Pozdrawiam Was gorąco i słonecznie.
Dzięki, że do mnie zaglądacie. Jest mi niezmiernie miło.
środa, 26 września 2012
Kot po raz trzeci...
... tym razem szydełkowy.
Przedstawiam Wam kota, który powstał jeszcze w czasie wakacji. Nie jest on najlepszy ze wszystkich moich kotów, ale swój urok ma. Uszy mi trochę za duże wyszły. Ale kwiatek ma pierwszorzędny.
Jak Wam się podoba? Proszę o opinie.
Chwilowo jest to jeden z ostatnich kotów. Mam co prawda jeszcze kilka pomysłów, ale jeszcze trochę czasu zajmie mi ich realizacja.
Dzięki serdeczne za Wasze wspaniałe komentarze.
Na koniec zapraszam na cukierki do Romy KLIK. Piękny album do wygrania.
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
Przedstawiam Wam kota, który powstał jeszcze w czasie wakacji. Nie jest on najlepszy ze wszystkich moich kotów, ale swój urok ma. Uszy mi trochę za duże wyszły. Ale kwiatek ma pierwszorzędny.
Jak Wam się podoba? Proszę o opinie.
Chwilowo jest to jeden z ostatnich kotów. Mam co prawda jeszcze kilka pomysłów, ale jeszcze trochę czasu zajmie mi ich realizacja.
Dzięki serdeczne za Wasze wspaniałe komentarze.
Na koniec zapraszam na cukierki do Romy KLIK. Piękny album do wygrania.
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
wtorek, 25 września 2012
Szydełkowe TDZ - odsłona 2
Witam bardzo serdecznie i zapraszam Was do obejrzenia prac powstałych w ramach zabawy Szydełkowe Towarzystwo Dobrej Zabawy. W zabawie oprócz mnie biorą udział Qrkoko, Wiola i Joanna:). W tym miesiącu autorką tematu jest Qrkoko, a brzmi on: "Maskotka na wzór swojej ulubionej postaci z bajki". Od razu wiedziałam, że będzie to smerf!
Powiem Wam szczerze, że nie była to prosta sprawa. Ale jak już maskotka zaczęła przybierać smerfne kształty, to coraz przyjemniej mi się ją robiło. Początkowo chciałam wykorzystać schemat z bloga Fascinaty, ale po pierwsze nienawidzę przyszywać moim maskotkom nóżek, a po drugie, wyszedłby mi strasznie malutki! Więc zrobiłam go całkiem po swojemu. Jedynie odnośnie sposobu wykonania (np. aby czapkę połączyć z głową) oraz czapki, wzorowałam się na wspomnianym opisie.
Oto moje dzieło.
I nawet ma ogonek!
Jak Wam się podoba?
Zapraszam do obejrzenia prac dziewczyn. Zapewniam, że będzie co oglądać!
Pozdrawiam Was gorąco :-)
Powiem Wam szczerze, że nie była to prosta sprawa. Ale jak już maskotka zaczęła przybierać smerfne kształty, to coraz przyjemniej mi się ją robiło. Początkowo chciałam wykorzystać schemat z bloga Fascinaty, ale po pierwsze nienawidzę przyszywać moim maskotkom nóżek, a po drugie, wyszedłby mi strasznie malutki! Więc zrobiłam go całkiem po swojemu. Jedynie odnośnie sposobu wykonania (np. aby czapkę połączyć z głową) oraz czapki, wzorowałam się na wspomnianym opisie.
Oto moje dzieło.
I nawet ma ogonek!
Jak Wam się podoba?
Zapraszam do obejrzenia prac dziewczyn. Zapewniam, że będzie co oglądać!
Pozdrawiam Was gorąco :-)
sobota, 22 września 2012
Koty po raz drugi
Dziś kolejny decoupage'owy kot. Tym razem na zakładce. Zakładka jest dwustronna, na każdej stronie jest inny kotek. Dodatkowo ozdobiona jest szydełkowymi kwiatkami.
Jak Wam się podoba?
Mój blog został po raz kolejny wyróżniony - tym razem przez Joannę:). Bardzo serdecznie dziękuję za wyróżnienie. Jest mi niezmiernie miło.
Wyróżnienie zgodnie z zasadami przekazuję dalej. Wystarczy napisać komentarz pod tym postem i ładnie podziękować.
Dziękuje Wam za komentarze i miłe słowa.
piątek, 21 września 2012
Koci post nr 1
Trzy najbliższe posty będą miały tematykę kocią. Nie obiecuję jednak tak w 100%, że będa to tylko trzy, bo serwetek kocich nabyłam sporo i w głowie rodzą mi się nowe, niecne i kocie pomysły :-)
Niedawno wspominałam Wam, że na pierwszym spotkaniu robótkowym u Ani, robiłam kocią skrzyneczkę. Wykańczając ją jednak popełniłam takie błędy, że niestety nie dało się jej uratować. Wykorzystując wszystkie cenne nauki przekazane przez Anię, zrobiłam drugie podejście do kociej skrzyneczki i tym razem mi się udała. Mimo, iż jest ona kompletnie inna od tamtej nieudanej, to jestem z niej bardzo dumna.
Te czarne kotki wydrukowałam drukarką laserową na zwykłym papierze i własnymi rękami wycięłam. Najgorsze były te z ogonem uniesionym do góry. Nieźle się nagimnastykowałam, aby im tych ogonów nie poucinać.
I nawet sentencja jest! W sumie to jeden wielki przypadek, że się tu znalazła. serwetka, którą wykorzystałam do ozdobienia wieka, przedstawia kota wyłaniającego się zza czegoś (prawdopodobnie jest to ściana). Mądra ja najpierw przykleiłam serwetkę, a potem dopiero pomyślałam, że lepiej byłoby ją przykleić na samym skraju skrzyneczki! Ponieważ nie chciałam jej zrywać (moje skąpstwo wzięło górę), postanowiłam wycieniować tą niby ścianę. Strasznie ciemno to wyglądało, więc postanowiłam wykorzystać sentencję, aby trochę rozjaśnić to miejsce.
Niedawno wspominałam Wam, że na pierwszym spotkaniu robótkowym u Ani, robiłam kocią skrzyneczkę. Wykańczając ją jednak popełniłam takie błędy, że niestety nie dało się jej uratować. Wykorzystując wszystkie cenne nauki przekazane przez Anię, zrobiłam drugie podejście do kociej skrzyneczki i tym razem mi się udała. Mimo, iż jest ona kompletnie inna od tamtej nieudanej, to jestem z niej bardzo dumna.
Te czarne kotki wydrukowałam drukarką laserową na zwykłym papierze i własnymi rękami wycięłam. Najgorsze były te z ogonem uniesionym do góry. Nieźle się nagimnastykowałam, aby im tych ogonów nie poucinać.
I nawet sentencja jest! W sumie to jeden wielki przypadek, że się tu znalazła. serwetka, którą wykorzystałam do ozdobienia wieka, przedstawia kota wyłaniającego się zza czegoś (prawdopodobnie jest to ściana). Mądra ja najpierw przykleiłam serwetkę, a potem dopiero pomyślałam, że lepiej byłoby ją przykleić na samym skraju skrzyneczki! Ponieważ nie chciałam jej zrywać (moje skąpstwo wzięło górę), postanowiłam wycieniować tą niby ścianę. Strasznie ciemno to wyglądało, więc postanowiłam wykorzystać sentencję, aby trochę rozjaśnić to miejsce.
W całej skrzyneczce brakuje mi tylko odcisków kocich łapek. Ale rysować aż tak ładnie nie potrafię, a dziurkacza w takim kształcie nigdzie nie mogłam znaleźć. Trudno - będzie bez kocich śladów!
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za odwiedzinki i komentarze.
środa, 19 września 2012
Misie, wymianka i prezenty
W dzisiejszym poście pokażę Wam, co przygotowałam na prywatną wymiankę z Kasią, co od niej otrzymałam oraz jaką nagrodę udało mi się wygrać w Candy.
A tu z kolegą i jednocześnie towarzyszem podróży.
Jak Wam się podobają? Bo nowa właścicielka mówi, że bardzo :-)
Oprócz misiów, do Kasi poleciały jeszcze zegarkowe kolczyki.
Ale po kolei. Kilka tygodni temu Kasia zażyczyła sobie puchate misie dla swojego małego siostrzeńca. Jednego misia wybrała sobie z tych, które Wam już pokazywałam, a drugiego wydziergałam specjalnie dla niej.
A tu z kolegą i jednocześnie towarzyszem podróży.
Jak Wam się podobają? Bo nowa właścicielka mówi, że bardzo :-)
Oprócz misiów, do Kasi poleciały jeszcze zegarkowe kolczyki.
A ja dostałam takie cuda - torebkę sztruksową z kotem, piórniczek i majteczkową kosmetyczkę.
Bardzo serdecznie dziękuję Kasi, za wymiankę. Mam nadzieję, że nie będzie to nasza ostatnia, i że jesteś z niej zadowolona tak samo jak ja.
Dziękuję serdecznie!
W dniu dzisiejszym listonosz przyniósł mi również paczuszkę od Niebezpiecznie Natchnionej. Miałam szczęście i udało mi się wygrać jej Candy. W nagrodę dostałam wspaniały albumik i scrapowe przydasie.
Bardzo serdecznie dziękuję za prezent. Jest boski i z pewnością będę z niego korzystać.
Wam również dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego końca tygodnia.
wtorek, 18 września 2012
Post dinozaurowy
Na urodziny małej Ali powstały jeszcze dwa dinozaury i serduszko. Mała była bardzo zadowolona i gdy dostała prezent, wzięła oba szydełkowe dinozaury i krzyknęła "Kocham was oboje!". pierwszego dinozaura możecie obejrzeć TU, a kolejne dziś Wam pokażę.
Jak Wam się podoba?
Powiem szczerze, że namęczyłam się nad nim nieziemsko. Początkowo miał on być zzupełnie inny. Ale niestety tamten zupełnie mi nie wyszedł. Głowę miał 3 razy wiekszą niż tułów. Postanowiłam więc zrobić takiego. Dziergał sie do trzeciej nad ranem. Ale wyszedł i efekt jest raczej zadowalający.
Oprócz dinusia w paczce był...
drugi dinuś - tym razem decoupage'owy.
Tak wyglądał z jednej strony,
a tak z drugiej.
Jako dodatek było też serduszko z owieczkami.
Bardzo się cieszę, że prezent się podobał. Nic mnie tak nie cieszy jak radość i zadowolenie osób przeze mnie obdarowywanych :-))
Aż chce się tworzyć!
Pozdrawiam Was gorąco i dzięki za Wasze komentarze. One też dają mi moc tworzenia :-)
Jak Wam się podoba?
Powiem szczerze, że namęczyłam się nad nim nieziemsko. Początkowo miał on być zzupełnie inny. Ale niestety tamten zupełnie mi nie wyszedł. Głowę miał 3 razy wiekszą niż tułów. Postanowiłam więc zrobić takiego. Dziergał sie do trzeciej nad ranem. Ale wyszedł i efekt jest raczej zadowalający.
Oprócz dinusia w paczce był...
drugi dinuś - tym razem decoupage'owy.
Tak wyglądał z jednej strony,
a tak z drugiej.
Jako dodatek było też serduszko z owieczkami.
Bardzo się cieszę, że prezent się podobał. Nic mnie tak nie cieszy jak radość i zadowolenie osób przeze mnie obdarowywanych :-))
Aż chce się tworzyć!
Pozdrawiam Was gorąco i dzięki za Wasze komentarze. One też dają mi moc tworzenia :-)
NA ZAKOŃCZENIE WAŻNA INFORMACJA DLA MIESZKAŃCÓW KOSZALINA I OKOLIC!!!!
Wszystkich mieszkańców Koszalina i okolic zapraszam serdecznie na WARSZTATY!!!!!!
19. września - PODSTAWY DECOUPAGE g 16.30
20. września - PODSTAWY KALIGRAFII g 16.30
21. września PODSTAWY SCRAPBOOKINGU I QUILLINGU g 16.30
Warsztaty odbywają się w Galerii na Piętrze w Koszalinie, przy ul. Dworcowej 8.
Zapisy i informacje pod numerem telefonu 502488765
19. września - PODSTAWY DECOUPAGE g 16.30
20. września - PODSTAWY KALIGRAFII g 16.30
21. września PODSTAWY SCRAPBOOKINGU I QUILLINGU g 16.30
Warsztaty odbywają się w Galerii na Piętrze w Koszalinie, przy ul. Dworcowej 8.
Zapisy i informacje pod numerem telefonu 502488765
I to tyle na dziś :-)
niedziela, 16 września 2012
Biżutkowe TDZ seria II odsłona IV
Dziś, z małym poślizgiem, odbędzie prezentacja kolejnych wytworów w ramach zabawy Biżutkowe Towarzystwo Dobrej Zabawy. Jak wiadomo powszechnie organizatorką zabawy jest Modrak, a o zasadach zabawy można poczytać TU. A teraz do rzeczy.
Autorką zestawu startowego była Agusia. W zestawie królowały pióra oraz czernie, biele z niewielkim dodatkiem brązu. Wyglądał on tak:
Naszym zadaniem było Wytworzenie czegoś czarno-białego, czegoś z wykorzystaniem tego największego, brązowego kamienia oraz czegoś z piór.
Oto moje dzieła:
Największy kamień wykorzystałam do wytworzenia bransoletki.
Z piór powstały kolczyki. Powiem Wam szczerze, że już dawno chciałam wykonać "piórkowe" kolczyki, ale pióra, które zamówiłam okazały się ogromne! Oddałam je więc. A ta zabawa stworzyła mi doskonałe możliwości do wykonania takich kolczyków.
Poza tym powstały kolczyki czarno-białe z wykorzystaniem szklanych rurek znajdujących się w zestawie startowym.
Z pozostałych koralików powstał breloczek.
Nic nie udało mi się wykonać z tzw. drobnicy.
Zestaw startowy oceniam bardzo pozytywnie. Tworzyło mi się z niego bardzo przyjemnie i gdy tylko wyjęłam go z koperty już miałam wspępne pomysły jak go wykorzystać.
Wspólnie z dziewczynami tj. Modrak, M(ańkiem) oraz Agusią. Doszłyśmy do wniosku, że zawiesimy zabawę do końca roku.
Zatem kolejna edycja zabawy już w roku 2013. Już teraz serdecznie zapraszam.
Autorką zestawu startowego była Agusia. W zestawie królowały pióra oraz czernie, biele z niewielkim dodatkiem brązu. Wyglądał on tak:
Naszym zadaniem było Wytworzenie czegoś czarno-białego, czegoś z wykorzystaniem tego największego, brązowego kamienia oraz czegoś z piór.
Oto moje dzieła:
Największy kamień wykorzystałam do wytworzenia bransoletki.
Z piór powstały kolczyki. Powiem Wam szczerze, że już dawno chciałam wykonać "piórkowe" kolczyki, ale pióra, które zamówiłam okazały się ogromne! Oddałam je więc. A ta zabawa stworzyła mi doskonałe możliwości do wykonania takich kolczyków.
Poza tym powstały kolczyki czarno-białe z wykorzystaniem szklanych rurek znajdujących się w zestawie startowym.
Z pozostałych koralików powstał breloczek.
Nic nie udało mi się wykonać z tzw. drobnicy.
Zestaw startowy oceniam bardzo pozytywnie. Tworzyło mi się z niego bardzo przyjemnie i gdy tylko wyjęłam go z koperty już miałam wspępne pomysły jak go wykorzystać.
Wspólnie z dziewczynami tj. Modrak, M(ańkiem) oraz Agusią. Doszłyśmy do wniosku, że zawiesimy zabawę do końca roku.
Zatem kolejna edycja zabawy już w roku 2013. Już teraz serdecznie zapraszam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)