Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
W ostatnim dniu czerwca zaprezentuję Wam kolejne dwa anioły - tym razem stojące.
Na początek różany wykonany z mojej ulubionej serwetki (jednej z wielu).
I jeszcze lawendowy.
Te anioły mają przepiękne buzie. Bardzo mi się podobają.
Planuję kocią wymiankę. jest ktoś zainteresowany?
Pozdrawiam Was gorąco.
Ja pewnie prawie wszyscy z Was wiedzą, licencjat obroniłam na piątkę! Jestem taka szczęśliwa!!!!!!! Dziękuję Wam za słowa otuchy i wsparcia. Bardzo mi pomogły.
Jutro sprowadzam się z powrotem do domu i biorę się za pracę!
Dziś tymczasem będą słoiczki.
Tan z kawą to mój ulubiony. Miałam ostatnio problemy z zaopatrzeniem się w tą serwetkę, ale w końcu ją zdobyłam.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Wasze komentarze.
Pojutrze wielki dzień!!!
Powiem Wam, że z minuty na minutę coraz bardziej się boją.
Masakra!!!
Dlatego szybciutko dziś wrzucam żyrafkę i wracam do nauki.
Żyrafka jest bombowa i jestem z niej dumna!
Pozdrawiam Was serdecznie - podejrzewam, że następny post napiszę już jako pani lic czyli matematyk z papierkiem.