Obserwatorzy

piątek, 30 września 2011

Kolczyki muzyczne i problemy :-(

podpatrzyłam kiedyś, że kolczyki decu można robić nie tylko z wykorzystaniem serwetek, ale też z użyciem wydrukowanych motywów. Gdy zgłosiłam się do Wymianki Haloweenoowej, postanowiłam zrobić superowe kolczyki z dynią albo czarownicą. Niestety wyszła mi lipa :-(((((((((((((((((((((((
Początkowo szło świetnie. Wycięte motywy świetnie przyklejały się do kolczyka. Wyglądały super. Niestety w momencie gdy postanowiłam nałożyć lakier.... wszystko się rozpłynęło. Jedynie różyczki z nutkami się udały. Nie mam pojęcia dlaczego tak wyszło. Drukowałam obrazki na jednej drukarce, na tym samym papierze...
Ale te co się udały, wyszły mi całkiem nieźle. Oto one:


To tyle.
Smutno mi, bo cały wieczór wycinałam i naklejałam i przed samym finałem wszystko się rozpłyneło.
Jeżeli ktoś wie, co zrobiłam źle, to proszę o radę.

12 komentarzy:

  1. Kochana a jaka masz drukarkę?:) kiedyś też robiłam decoupage i wiem że trzeba takie motywy laserową drukować żeby się nie rozpłyneły:*:*:* kolczyki wyszły cudne!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Viol chyba ma rację z tą laserówką, a różyczki z nutami prezentują się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fiksatywa - dowiedziałam sie dzisiaj że druki trzeba czyms takim spryskać żeby się nie rozpłyneły.
    dla pocieszenia dodam że te wyszły przecudnie!!!
    pozdrawiam i 3mam kciuki za nastepna próbe :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Ci za bardzo nie doradze bo nie naklejałam jeszcze drukowanych kartek, ale kolczyki wyglądają jak w 3D

    OdpowiedzUsuń
  5. Z wydrukiem na papierze jeszcze nie próbowałam, ale może trzeba by było zrobić jak z serwetkami najpierw posmarować klejem po górze i dopiero po wyschnięciu nakładać lakier.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapomniałam dodać, że te muzyczne są extra!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też kiedyś tak próbowałam. Kiedy brałam pędzelkiem tak jak przy serwetkach.... ;( rozmazywały się. Później jednak wpadłam na inny pomysł ;) Nalewałam na taki obrazek ciutkę lakieru, a pędzelkiem brałam tak delikatnie, by lekko tylko rozprowadzić lakier nie dotykając mocno wydrukowanego obrazka. Później czekałam jak wyschnie i kolejny raz już jechałam pędzelkiem po całości i ile było trzeba. O zobacz, to np. tak zrobiłam: obrazek z tą damą

    http://szkofia-szkofia.blogspot.com/2011/01/i-wyzwanko-gotyk-i-jego-tajemnice.html

    Ale nie wiem czy ona jest laserowa, jedynie wiem, że radzi sobie z drukiem na foli, ale z orginalnymi tuszami Canona, a ja kupuję raczej te tańsze odpowiedniki ;) Tak też przyklejam tez karteczki drukowane z moim adresem itd. np. z tyłu na deseczkach zdobionych decoupage. Ale jak to się robi naprawdę, to tego nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie wiem Aniu,ale następnym razem na pewno się uda,a te prezentowane są świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. też nie bardzo wiem...ale ja na decu nie znam się wcale

    ale wiem co mi się podoba :)) te kolczyki na przykład baaaaardzo :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Czułam się podobnie po uszyciu mojego pierwszego piórnika ;o)
    Nie umiem Ci niestety pomóc, ale nie poddawaj się. Ćwiczenia (ponoć) czynią mistrza.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolczyki śliczne. A z wydrukami z atramentówki, to niestety tak się dzieje, nie zawsze, ale zazwyczaj. Ja nie znalazłam na to sposobu, niestety :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie wszystkim za komentarze. Dają mi one chęć do dalszego tworzenia.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...