Oto one:
Kolczyki te są dwustronne. Gdy tylko zobaczyłam ta serwetkę, to od razu wyobraziłam sobie taki kolczyki.
Oto druga strona:
Druga para bratkowych kolczyków jest prawie jednakowa z każdej strony. Są jednak minimalne różnice, więc pokazuję obie strony.
Jak Wam się podobają?
Wystawiłam dziś swoje prace na Festynie Pierwszomajowym w Koszalinie. Było nie zwykle sympatycznie i jestem niezmiernie szczęśliwa, że tyle moich wytworów się sprzedało. Bardzo się cieszę.
Pozdrawiam Was gorąco.
Śliczne :)) Wiosna ? To chyba już lato :)) Miłej nocki.
OdpowiedzUsuńfajne. kojarzą mi się z ciastkami kruchymi z bratkami :)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje kolczyki!Czy na te fioletowe mogę się załapać?
OdpowiedzUsuńBardzo fajne bratki ;o) Gratuluję udanego festynu! Pozdrawiam ;o)
OdpowiedzUsuńśliczne wiosenne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńśliczne - takie majowe ;)
OdpowiedzUsuńcudowne!!!!
OdpowiedzUsuńsuper ;D wiosenne, delikatne po prostu świetne ;D
OdpowiedzUsuńprzepiękne i eleganckie z nuta wiosenną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo łandne kolczyki
OdpowiedzUsuńPrześliczne:) I oczywiście gratuluję udanego festynu. Pozdrawiam majowo!
OdpowiedzUsuńŚwietne, te bratki pierwsze najfajniejsze
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu na kiermaszu, a kolczyki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo wiosennie:-) a na truskawki przyjdzie pora.. ;-) Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńTa pierwsza para najbardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńHi,hi wpadłyśmy na ten sam pomysł jak zastosować serwetkę w bratki, u mnie też na warsztacie kolczyki z identycznym motywem :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
Pozdrawiam
Witaj Aniu kolczyki są śliczne,ale ten kociak kolorowy jest tak cudnie śmieszny,że uśmiech nie schodzi mi z twarzy.Buziaki.
OdpowiedzUsuń