Oto korale
:
Moim zdaniem najładniejsze wyszły te czarno-szare.
Uwielbiam szydełkować!!!!
Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne;)mi najbardziej podobają się te koralowo-różowe;)pozdrowionka
OdpowiedzUsuńKorale są super i do tego komplety z kolczykami. Super!!! Chyba muszę napisać prośbę o naukę robienia jakichkolwiek korali - tych najprostrzych :)
OdpowiedzUsuńWitaj,Aniu-
OdpowiedzUsuńTo bardzo szkoda,ze przyszlas do mnie tylko na moje Candy...
Przegladalam dzis Twoj blog-jest bardzo interesujacy i kreatywny.
Widze,ze i Ty do mnie zagladasz-bylas nawet niedawno-przed chwila,dlatego postanowilam tu zajrzec z ciekawosci.Pieknie Sobie tworzysz-Twoje prace maja w sobie duzo autentycznosci-Twojego indywidualnego rysu.
Komentuje dzis wyjatkowo,poniewaz raczej 'nie rozmawiam' z nikim,kto nie mam mnie na liscie czytelniczej.
Powodzenia - nie tylko w Candy-Halinka-
bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńPiekne te Twoje korale.Wszystkie maja swoj urok:)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńKorale piękne, a tak technicznie, to są obrabiane drewniane kulki? Muszę zabić moje bezrobocie, a na szydełku tylko podstawowe wzory umiem. Pozdrawiam Anna z Bieszczadów
Tak to są obrobione drewniane kulki. obrabiam je stosunkowo luźno, aby nie było widać koralika. Czasami też obrabiam plastikowe.
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie są :)Wszystkie !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, będę próbować. Anna
OdpowiedzUsuń